55-letni doświadczony menedżer (jeden z najlepiej wynagradzanych pracowników RBS) padł ofiarą swego upodobania do nowych technologii. A konkretnie do popularnej mobilnej aplikacji Snapchat, która umożliwia łatwą i szybką wymianę plików multimedialnych, w tym zdjęć. To właśnie przesłane przez Snapchata fotografie kosztowały menedżera utratę posady.
Wprawdzie „selfie" zrobione podczas służbowych nasiadówek nie były bulwersujące - ot, po prostu lekko zdegustowana twarz Cullinana z podpisem typu „Nie jestem fanem nudnych zebrań" albo "kolejne drętwe spotkanie", ale ich publikacja przez bulwarówkę „The Sun" wywołała skandal. Tabloidowe oburzenie na jednego z najlepiej opłacanych w Wielkiej Brytanii menedżerów, który za swoją super pensję (w tym roku zainkasował łącznie 4 mln funtów w bonusach) nudzi się w pracy, zakończyło się wkrótce potem komunikatem banku o jego odejściu. Po sześciu latach dobrze ocenianej pracy.