Młodzi Polacy coraz częściej jako wymarzonego przyszłego pracodawcę wskazują krajowe firmy- wynika z tegorocznej edycji badania trendence Graduate Barometer 2015 , które objęło prawie 16 tys. studentów polskich uczelni z kierunków biznesowych oraz inżynieryjnych i IT. Wprawdzie ścisłą czołówkę badania tworzą ci sami (głównie międzynarodowi) pracodawcy, co przed rokiem, ale nastąpiło wśród nich trochę przetasowań. I to na korzyść krajowych firm.
Awans PKO BP
– Polskie firmy zyskują z dwóch powodów; po pierwsze w ostatnich latach nauczyły się dbać o swój wizerunek i zdecydowanie wzmocniły działania związane z Employer Brandingiem, czyli budowaniem marki pracodawcy. Po drugie w swoich kampaniach marketingowych częściej kierują się do młodych ludzi. Dobrze to widać w przypadku PKO BP, który zabiega o młodych klientów budując przy okazji swoją markę pracodawcy - wyjaśnia Anna Macnar, szefowa firmy doradczej HRM Institute, która jest polskim partnerem badania trendence Graduate Barometer. (Jego polska edycja jest częścią największego europejskiego sondażu studentów,w którym na przełomie roku wzięło udział ponad 300 tys. młodych ludzi studiujących na ponad 1000 uczelni w krajach Unii).
W grupie pracodawców najchętniej wybieranych przez studentów kierunków biznesowych swoją pozycję umocniły banki a największy przyrost liczby głosów zanotował PKO BP (który rocznie przyjmuje do pracy ok. 2500 osób). W rezultacie lider polskiego sektora bankowego awansował z 10. Miejsca w ubiegłym roku na 5. pozycję na liście Top Employers 2015, których wybierali młodzi ludzie studiujący m.in. rachunkowość, ekonomię, biznes, finanse, HR i zarządzanie.
Jeszcze większy skok w górę ( z 25 miejsca na 12.) zanotowała Grupa PZU, która jednak nadal jest poza pierwszą 10.tką. Najwyższe miejsce wśród krajowych pracodawców zajął w tym roku Narodowy Bank Polski, który awansował na pozycję wicelidera rankingu biznesowego- dzięki spadkowi EY. Osłabienie swojego wizerunku jako pracodawcy zanotowały zresztą wszystkie firmy z tzw. Wielkiej Czwórki audytorsko-doradczej (EY, Deloitte, PwC i KPMG) oraz czołowe firmy doradztwa strategicznego (McKinsey&Comp. I BCG).
Y-greki szukają równowagi
Jak zwraca uwagę Anna Macnar, w rankingu widać zmianę profilu kandydatów z pokolenia Y i jeszcze młodszej generacji Z. - Studenci wiedzą, że w firmach Wielkiej Czwórki ciężko się pracuje a wielu z nich nie odpowiada taki wysiłek- dodaje. Według niej, w młodych pokoleniach zdecydowanie więcej jest osób, które szukają alternatywnych dróg rozwoju zawodowego – innych niż kariera w korporacji. Bardziej też cenią work-life balance czyli równowagę między pracą a życiem prywatnym, częściej chcą się w pracy realizować niż awansować. Coraz częściej widzą również, że duże możliwości rozwoju (i porównywalne już zarobki) oferują dobre krajowe firmy. W dodatku górują nad spółkami korporacji tym, że strategiczne decyzje są podejmowane na miejscu, w kraju a nie w zagranicznej centrali. Być może dlatego, wśród pracodawców, którzy w tym roku awansowali w rankingu studentów kierunków biznesowych dominują polskie firmy. Wśród nich jest PLL LOT, który wyszedł już z kryzysu i ostatnio poprawia wyniki a wraz z nimi i wizerunek- na liście wymarzonych pracodawców LOT awansował teraz na 19. Miejsce (z 31. W ub. roku).