Większość Polaków będzie mogła w tym roku tylko pomarzyć o czasach „rynku pracownika",gdy firmy zabiegały o kandydatów do pracy. Spowolnienie gospodarcze sprawi, że bezrobocie utrzyma się na poziomie powyżej 13 proc., a według niektórych ekonomistów sięgnie 15 proc. Firmy częściej będą się decydować na zwolnienia i dłużej będą się zastanawiać nad zatrudnianiem nowych pracowników.
Jak jednak twierdzą przedstawiciele agencji rekrutacyjnych, nawet teraz część kandydatów nie będzie miała powodów do narzekań. Na podstawie ich wskazań przygotowaliśmy dwie listy. Jedna to wykaz faworytów rynku pracy w 2013 roku, którzy mogą liczyć na wybór ofert zatrudnienia. Druga to lista kandydatów, którzy będą musieli poświęcić sporo czasu i wysiłku na znalezienie zajęcia.
Niezależnie od specjalności łowcy głów wskazują na trendy, które będą teraz wpływać na rynek pracy. Zdaniem Michała Młynarczyka, dyrektora zarządzającego Hays w Europie Środkowej i Wschodniej, znaczącą przewagę na rynku będą mieli specjaliści znający rynki zagraniczne oraz języki obce. To m.in. efekt restrukturyzacji oraz centralizacji procesów w korporacjach.
Elżbieta Flasińska z Grupy Pracuj, do której należy portal rekrutacyjny Pracuj.pl, zwraca uwagę na rosnące znaczenie kompetencji społecznych. – Na konkurencyjnym rynku, gdzie mamy dużą liczbę wyedukowanych kandydatów o zbliżonym doświadczeniu, wygrają ci, którzy potrafią budować relacje z otoczeniem, dzielić się wiedzą i efektywnie pracować w grupie – podkreśla.
Trzeba również pamiętać, że obok specjalności liczy się lokalizacja. Nawet najbardziej poszukiwani specjaliści mogą w niektórych regionach mieć problem ze znalezieniem atrakcyjnej pracy, co wymaga czasem przeprowadzki.