Dorabianie do emerytury lub renty nie jest zakazane. Nie zawsze jednak można łączyć pracę z pobieraniem świadczenia w pełnej wysokości. Większość emerytów i rencistów musi uważać, aby nie przekroczyć obowiązujących limitów. Są jednak i tacy, którzy mogą dorabiać bez ograniczeń >patrz ramka.
Ważny rodzaj pracy
Największe znaczenie ma to, jaką pracę podejmuje osoba będąca na emeryturze lub rencie. Jeśli jest to działalność, której nie wymienia art. 6 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm.), może spać spokojnie.
Niezależnie od tego, jak dużo zarobi, ZUS i tak będzie wypłacał świadczenie w pełnej wysokości. Bo tylko zarobki z aktywności zawodowej, która stanowi tytuł do ubezpieczeń społecznych, są pod „kontrolą” ZUS.
Problem w tym, że takich nieoskładkowanych działalności jest niewiele. Może to być np. umowa o dzieło zawarta z innym podmiotem niż własny pracodawca i niewykonywana na jego rzecz. Bez ograniczeń można też uzyskiwać przychód z honorariów za działalność twórczą lub artystyczną, jak również z tytułu praw autorskich lub patentowych.
Istotne źródło, nie opłaty
Gorzej, gdy emeryt lub rencista podejmuje działalność objętą obowiązkiem ubezpieczeń społecznych, np. zatrudnienie w ramach stosunku pracy, chałupnictwo, zlecenie, czy pracę na podstawie umowy agencyjnej.