Takie gwarancje zawiera projekt nowelizacji kodeksu rodzinnego, kodeksu postępowania cywilnego i prawa bankowego, przedstawiony przez prezydenta. Jego pierwsze czytanie odbyło się w czwartek w Sejmie. W uzasadnieniu projektu przyznano, że w ustawie z 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci nie określono wyraźnie relacji między świadczeniem wychowawczym a obowiązkiem alimentacyjnym. Wśród prawników (o czym ostrzegaliśmy w „Rzeczpospolitej") ujawniły się dwa stanowiska: pierwsze, że nowe świadczenie należy uwzględniać przy ustalaniu alimentów, i przeciwne, że nie.
Zmiana polega na wskazaniu, że świadczenie wychowawcze (bądź odpowiadające mu środki na dzieci umieszczone w pieczy zastępczej i dla osób prowadzącym rodzinne domy dziecka) nie wpływają na zakres alimentów, czyli sądy nie będą ich brać pod uwagę.
– Wsparcie państwa w zapewnieniu dziecku środków utrzymania nie może być rozumiane jako wyręczanie rodziców – mówił, referując w Sejmie projekt, Andrzej Dera, prezydencki minister.
– Bardzo się cieszę, że taka nowela będzie uchwalona, gdyż służy dobru dziecka – mówiła z kolei Magdalena Kochan, poseł PO, deklarując poparcie jej klubu.
Druga zmiana polega na tym, że pieniądze z programu 500+ na rachunkach bankowych będą wolne od zajęcia przez komornika, ale też egzekucji administracyjnej, np. urzędu skarbowego.