Weź albo zasiłek, albo dodatek pielęgnacyjny

To uprawniony powinien dopilnować, aby jednocześnie nie pobierać dodatku pielęgnacyjnego z ZUS i zasiłku pielęgnacyjnego z gminy. W przeciwnym razie będzie musiał oddać jeden z nich

Publikacja: 15.04.2009 07:52

Weź albo zasiłek, albo dodatek pielęgnacyjny

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Dodatek pielęgnacyjny i zasiłek pielęgnacyjny to dwa różne świadczenia. Przysługują na podstawie innych przepisów i wypłacają je różne instytucje. Otrzymywanie jednego wyklucza prawo do drugiego: z ustawy o świadczeniach rodzinnych wynika, że zasiłek pielęgnacyjny nie przysługuje osobie uprawnionej do dodatku pielęgnacyjnego.

Przesłanki ich przyznania są jednak podobne – zob. ramka. Kłopot w tym, że do zbiegu prawa do tych świadczeń zwykle dochodzi u osób niepełnosprawnych i starszych, którym trudno się zorientować w swych prawnych obowiązkach. A urzędy stoją na stanowisku, że to do świadczeniobiorcy należy dopilnowanie, aby jednocześnie nie pobierał ich obu.

[wyimek]20,1 zł o tyle jest obecnie wyższy dodatek pielęgnacyjny do emerytury lub renty od zasiłku pielęgnacyjnego[/wyimek]

W takiej sytuacji znalazła się kobieta ze znacznym stopniem niepełnosprawności, która przez dłuższy czas pobierała zasiłek pielęgnacyjny wypłacany przez ośrodek pomocy społecznej z tytułu niepełnosprawności. Gdy ukończyła 75 lat, Zakład Ubezpieczeń Społecznych z urzędu przyznał jej dodatek pielęgnacyjny do emerytury. Po dwóch latach równoległego pobierania tych świadczeń o zwrot zasiłku upomniał się ośrodek. Dla kobiety zwrot około 3,5 tys. zł to poważny problem.

[srodtytul]Czyj to obowiązek[/srodtytul]

– Emerytowi lub renciście, który ma 75 lat, przyznajemy dodatek pielęgnacyjny z urzędu, począwszy od miesiąca, w którym osiąga ten wiek. Dzieje się to automatycznie, na podstawie danych generowanych przez system. Przepisy nie nakładają na nas obowiązku sprawdzania, czy dana osoba jest także uprawniona do zasiłku pielęgnacyjnego. Poinformowanie ośrodka pomocy społecznej o przyznaniu dodatku należy do uprawnionego – wyjaśnia Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy ZUS.

Zdarza się, że gminy pytają ZUS, czy dana osoba ma prawo do dodatku, żeby ustalić jej prawo do zasiłku pielęgnacyjnego, albo też ZUS zawiadamia gminę o tym, że podejmuje wypłatę.

Praktyka bywa różna, w zależności od regionu.

– Powiadamianie o zamiarze wypłaty dodatku pielęgnacyjnego należy zaliczyć do tzw. dobrych praktyk. Nie reguluje tego żaden przepis. Przyjęło się, że toruński ZUS i KRUS zawiadamiają nas o tym, chociaż nie zawsze. Ustawowy obowiązek poinformowania o pobieraniu jednego z tych świadczeń ciąży na stronie, czyli biorcy świadczenia – uważa Małgorzata Harasimowicz, dyrektor Wydziału Świadczeń Rodzinnych w Toruniu.

[srodtytul]Komu zwrócić[/srodtytul]

– Ostatnio, zanim ZUS przyznał dodatek, zwracał się do nas z pytaniem, czy dana osoba pobiera zasiłek pielęgnacyjny. Przyjęliśmy zasadę, że prawo do dodatku pielęgnacyjnego jest „twardsze”, więc gdy wypłatę podejmował ZUS, to my jej zaprzestawaliśmy – wyjaśnia Piotr Miedziński, dyrektor Poznańskiego Centrum Świadczeń.

Jak przyznają gminy, zdarza się, że osoba przez jakiś czas pobiera i zasiłek, i dodatek pielęgnacyjny, nawet wtedy, gdy nawzajem informują się z ubezpieczalnią. Z tym że nie dotyczy to tak długich okresów jak w wypadku naszej czytelniczki. Zwykle chodzi o dwa – trzy miesiące. Prawdopodobnie sytuacja taka się utrzyma, chyba że zmieniłyby się przepisy, obarczając któryś z urzędów obowiązkiem zawiadamiania drugiego.

Gdy się okaże, że przez jakiś czas dana osoba pobierała i zasiłek, i dodatek, to zwykle OPS wydaje decyzję o nienależnie pobranym świadczeniu. Zainteresowani wolą oddać pieniądze gminie niż ZUS. Wynika to przede wszystkim z tego, że dodatek wypłacany przez ZUS jest wyższy od gminnego. Początkowo były równe, ale dodatek z ZUS jest waloryzowany wraz z emeryturą lub rentą, co gwarantuje jego systematyczny wzrost. Tymczasem zasiłek pielęgnacyjny z gminy podlega weryfikacji co trzy lata, na takiej samej zasadzie jak wszystkie świadczenia rodzinne (prawdopodobnie wzrośnie jesienią tego roku). Obecnie różnica między nimi wynosi 20,1 zł. W szczególnych wypadkach, kierując się sytuacją świadczeniobiorcy, gmina może rozłożyć spłatę na raty albo umorzyć należność. Warto więc wystąpić z wnioskiem w tej sprawie.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=m.januszewska@rp.pl]m.januszewska@rp.pl[/mail][/i]

Dodatek pielęgnacyjny i zasiłek pielęgnacyjny to dwa różne świadczenia. Przysługują na podstawie innych przepisów i wypłacają je różne instytucje. Otrzymywanie jednego wyklucza prawo do drugiego: z ustawy o świadczeniach rodzinnych wynika, że zasiłek pielęgnacyjny nie przysługuje osobie uprawnionej do dodatku pielęgnacyjnego.

Przesłanki ich przyznania są jednak podobne – zob. ramka. Kłopot w tym, że do zbiegu prawa do tych świadczeń zwykle dochodzi u osób niepełnosprawnych i starszych, którym trudno się zorientować w swych prawnych obowiązkach. A urzędy stoją na stanowisku, że to do świadczeniobiorcy należy dopilnowanie, aby jednocześnie nie pobierał ich obu.

Pozostało 84% artykułu
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej