Państwo powinno zapewnić najbiedniejszym świadczenia. Do takich wniosków doszli uczestnicy konferencji „Reforma systemów emerytalnych w Europie Centralnej i Wschodniej", zorganizowanej przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych i Międzynarodową Organizację Pracy. – Gwarancje o charakterze bezskładkowym powinny być silniejsze – podkreślał Krzysztof Hagemejer z MOP.
– Ludzie nie zostają już całe życie w jednej pracy. Mają przerwy w okresach składkowych – wtórował mu prof. Nicholas Barr z London School of Economics. Uważa, że państwo powinno zapewnić emeryturę bezskładkową przynajmniej od 70. roku życia. Eksperci byli zgodni że trzeba podnieść wiek emerytalny.
– W W. Brytanii nikt poniżej 65. roku nie dostaje świadczenia. Wiek emerytalny ma wynieść 68 lat – mówił Andrew Reilly z OECD. Zdaniem prof. Barra granica ta powinna być podnoszona stopniowo i nie zaskakiwać przyszłych świadczeniobiorców. – Wiele osób i tak wolałoby pracę niż niższy standard życia na emeryturze – zauważył.
Więcej w serwisie: