NSZZ „Solidarność" sprzeciwia się podniesieniu wieku emerytalnego do 67. roku życia. Rzeczywisty wiek odchodzenia z pracy podniesiono już kilka lat temu. Została bowiem zlikwidowana możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę.
Co więcej, obowiązujący mechanizm zdefiniowanej składki wystarczająco zachęca do późniejszego przechodzenia na emeryturę. Im dłużej bowiem pracujemy, tym więcej środków gromadzimy.
Zebrane środki dzielimy przez mniejszą liczbę miesięcy średniego dalszego trwania życia. Każde odroczenie momentu przejścia na emeryturę powoduje więc podwyższenie jej wysokości. To wystarczy.
Ustawodawca nie powinien nakładać obowiązku i w ten sposób zmuszać do późniejszego kończenia aktywności zawodowej. Należy odwołać się do rozsądku ubezpieczonych i ich chęci wypracowania wyższych świadczeń.
Co więcej, nie jesteśmy przygotowani jako kraj do podniesienia wieku emerytalnego. Niemcy, które od przyszłego roku podniosą wiek emerytalny, czy Skandynawia, w której ten wiek już jest wyższy, mają inne warunki. W krajach tych chociażby opieka zdrowotna jest na dużo wyższym poziomie. Jeżeli chcemy, by ubezpieczeni dłużej pracowali, musimy umożliwić im zachowanie zdolności do pracy.