Na podstawie informacji o podjęciu działalności zarobkowej ZUS decyduje o dalszej wypłacie świadczenia w pełnej kwocie albo o konieczności jego zawieszenia lub zmniejszenia. Na tym jednak nie koniec formalności. Po zakończeniu roku kalendarzowego dorabiający do emerytury lub renty musi rozliczyć się ze swoich ubiegłorocznych zarobków. Ma na to czas do końca lutego.
Za kilkanaście dni skończy się zatem czas na wykazanie ZUS zarobków za 2011 r. Do końca lutego br. świadczeniobiorca powinien dostarczyć do ZUS zaświadczenie wystawione przez płatnika składek (np. pracodawcę), potwierdzające wysokość przychodu uzyskanego w 2011 r. Jeśli sam za siebie opłaca składki na ubezpieczenia społeczne, np. z tytułu prowadzonej pozarolniczej działalności, wystarczy jego oświadczenie. Nie musi dokumentować przychodów w żaden inny sposób, np. zaświadczeniem z urzędu skarbowego.
Obowiązek powiadomienia ZUS o ubiegłorocznych zarobkach nie dotyczy oczywiście tych, którzy w całym poprzednim roku mogli dorabiać bez ograniczeń. Dotyczy to np. emerytów, którzy najpóźniej w styczniu 2011 r. ukończyli powszechny wiek emerytalny, czy osób wykonujących w 2011 r. wyłącznie działalność, która nie podlega obowiązkowi ubezpieczeń społecznych (np. umowę o dzieło).
Wszystko co ze składką
Emeryt czy rencista, który sam za siebie nie płacił składek, musi wystąpić do płatnika składek o wydanie mu zaświadczenia o zarobkach. Najczęściej jest to pracodawca czy zleceniodawca. Co istotne – sam płatnik powinien pamiętać, aby do końca lutego przesłać do ZUS taki dokument. Obowiązek dostarczenia zaświadczenia do ZUS spoczywa na równi na zatrudniającym, co zatrudnionym. Wystarczy jednak, by wykonał go jeden z nich.
W zaświadczeniu należy uwzględnić wszystkie składniki wynagrodzenia stanowiące pod- stawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalno-rentowe. Dla pracowników jest to przychód z tytułu zatrudnienia w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.