- Większość stanowisk, na których zatrudniani są pracownicy tymczasowi to proste prace na produkcji, magazynierzy czy operatorzy maszyn. Popyt na pracowników o tym profilu utrzymuje się na wysokim poziomie, a chętnych do pracy na rodzimym rynku jest coraz mniej – twierdzi Wojciech Ratajczyk, prezes agencji zatrudnienia Trenkwalder i wiceprezes Polskiego Forum HR (PFHR). Komentuje tak wyniki ogłoszonego we wtorek raportu PFHR dotyczącego rynku usług HR. Głównym segmentem tego rynku jest praca tymczasowa, która jako jedna z nielicznych, zakończyła 2023 rok z wyraźnym, bo aż 15 proc. wzrostem obrotów. Sięgnęły one 6,9 miliardów złotych, z czego prawie 4,4 mld zł przypadły na największe agencje zatrudnienia zrzeszone w PFHR.