Reklama

Wojna Kremla z Telegramem

Władze bezskutecznie próbują zapanować w internecie i często strzelają sobie w stopę.

Aktualizacja: 19.04.2018 21:08 Publikacja: 18.04.2018 19:04

Wojna Kremla z Telegramem

Foto: AFP

„Szanowni odwiedzający! Z przyczyn od nas niezależnych – w związku z zablokowaniem pracy jednego z serwisów – sprzedaż biletów w internecie zostaje chwilowo wstrzymana” – poinformowało w środę słynne muzeum moskiewskiego Kremla.

Tak, jak i kilkaset innych, Bogu ducha winnych przedsiębiorstw oraz organizacji padło ono ofiarą zaciekłej walki rosyjskich władz z internetowym komunikatorem Telegram. Próbując zablokować go na terenie Rosji, przy okazji odcięto od internetu wielu innych. Rosyjska instytucja Roskomnadzor (odpowiedzialna za kontrolę mediów i internetu, która ściga Telegram) w zapale walki zablokowała nawet swoją własną stronę internetową.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Nigel Farage podbiera kolejnego polityka Partii Konserwatywnej. To była wiceminister
Polityka
Przemysław Wipler: Słowa Donalda Trumpa nie były słuszne. Wiemy, czemu rosyjskie drony pojawiły się w Polsce
Polityka
Rosjanie kochają reżim Putina. Apatycznie
Polityka
Nigel Farage zyskał posła. „Partia Konserwatywna jest skończona”
Polityka
AfD rośnie w siłę również na zachodzie Niemiec. „Nie można spać spokojnie”
Reklama
Reklama