Reklama

Zandberg: Chcecie uczcić rocznicę powstania? Zdejmijcie opaski, one nie należą do was

- Powstanie warszawskie to nie była konferencja prasowa w ministerstwie. Na godzinę „W” nie przywoził szofer klimatyzowaną limuzyną. Minister udający powstańca jest po prostu żałosny - ocenił Adrian Zandberg z Partii Razem, komentując środową konferencję kierownictwa resortu środowiska, na której minister Henryk Kowalczyk i wiceminister Mariusz Orion Jędrysek wystąpili z założonymi na garnitury powstańczymi opaskami.

Aktualizacja: 05.08.2018 06:21 Publikacja: 04.08.2018 22:49

Zandberg: Chcecie uczcić rocznicę powstania? Zdejmijcie opaski, one nie należą do was

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Rutkowski

qm

W rocznicę Powstania Warszawskiego minister środowiska Henryk Kowalczyk i wiceminister Mariusz Orion Jędrysek założyli na swoje garnitury powstańcze opaski. W takim stroju wystąpili przed dziennikarzami na konferencji prasowej.

- Wzywam wszystkich, by walkę o silną Polskę kontynuować w oparciu o to, co mamy. Ta niby beznadziejna walka przez 63 dni pokazała nam wielką determinację. My musimy to kontynuować, bo jeśli my dzisiaj byśmy przegrali, to nie tylko ta krew dotychczasowa pójdzie na marne, ale ci, którzy będą po nas, będą mieli znacznie trudniej - mówił wiceminister Jędrysek.

- Gdy mówiłem, że „my zwyciężymy”, miałem na myśli nas Polaków. To nie był kontekst bieżących relacji partii politycznych, ale kontekst niepodległościowy, budowy silnej gospodarki w oparciu o zasoby naturalne - tłumaczył później w rozmowie z portalem fakt.pl.

Komentując założenie opaski, wiceminister stwierdził, że "nie widzi powodu dlaczego by nie miał jej na tego typu uroczystości nosić". - Przecież od momentu prowadzonych działań konspiracyjnych przez żołnierzy Armii Krajowej do dnia 11 sierpnia 1944 roku - wszyscy Powstańcy nosili opaski z widocznym znakiem Polski Walczącej na lewym przedramieniu - mówił.

Reklama
Reklama

Do konferencji w ministerstwie środowiska odniósł się Adrian Zandberg, członek zarządu Partii Razem.

- Coś bardzo złego dzieje się z rocznicą powstania warszawskiego - ocenił. - Powstanie to nie była konferencja prasowa w ministerstwie. Na godzinę „W” nie przywoził szofer klimatyzowaną limuzyną. Powstańcza walka nie polegała na pozowaniu dziennikarzom do zdjęć. Minister w biało-czerwonej opasce, udający powstańca jest po prostu żałosny - stwierdził w felietonie opublikowanym przez "Super Express".

Zandberg, nawiązując do rozwiązanego przez ratusz marszu ONR, dodał też, że "nad głowami powstańców płonęły kamienice, a nie race". - Faktycznie, byli tacy, co paradowali wtedy po ulicach Warszawy obwieszeni rasistowskimi symbolami. To byli niemieccy naziści - zauważył.

- Powstańcom należy się pamięć i szacunek. Chcecie naprawdę ich uczcić? Przestańcie udawać kogoś, kim nie jesteście. Zdejmijcie powstańcze opaski, one nie należą do was - zaapelował polityk Razem.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowa Lewica wybrała nowe władze. Włodzimierz Czarzasty wygrał głosowanie
Polityka
Spór Tusk–Nawrocki paraliżuje państwo? Polacy wydali jednoznaczny werdykt
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają korzystanie z prawa weta przez Karola Nawrockiego?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Architektura władzy Donalda Tuska. Jak premier zbudował nowy system rządzenia państwem?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama