Wschód jest ważny, choć nie musi nam się podobać

Rozmowa z Andrzejem Brzezieckim, redaktorem naczelnym dwumiesięcznika „Nowa Europa Wschodnia"

Publikacja: 20.11.2018 18:21

Wschód jest ważny, choć nie musi nam się podobać

Foto: Nowa Europa Wschodnia

Rzeczpospolita: Jesienią przypada dziesiąta rocznica wydania pierwszego numeru „Nowej Europy Wschodniej" – pisma na temat tytułowego regionu. Dlaczego akurat tego?

Andrzej Brzeziecki: Jest on niezmiernie ważny dla Polski. Po pierwsze, historycznie. Po drugie, ze względów strategicznych i geopolitycznych jest ważne, by obserwować, co tam się dzieje. Ze Wschodu płyną w stronę Polski zarówno zagrożenia, jak i szanse, z których można skorzystać. Po trzecie, to naprawdę ciekawy, różnorodny region.

Nasze pismo zajmuje się również Kaukazem i Azją Centralną, często robimy „wycieczki" na Bliski Wschód. Opisujemy sprawy ważne kulturowo, cywilizacyjnie, politycznie, historycznie. Pokazujemy, jak wygląda codzienność ludzi w tych regionach. Widzę, że każdego roku wielu młodych Polaków podróżuje na Wschód, by lepiej poznać ten region. Do nich m.in. adresujemy pismo.

Na łamach „NEW" pojawiały się znane nazwiska ze Wschodu, m.in. Iwan Wyrypajew i Swietłana Aleksijewicz.

Dla nas to bardzo ważne. Chcemy pokazywać Polakom, naszym czytelnikom, w jaki sposób ludzie ze Wschodu myślą. Czasem drukujemy rzeczy, z którymi się nie zgadzamy, np. wywiad z Aleksandrem Prochanowem, ideologiem wielkiej Rosji, który Polsce dobrze na pewno nie życzy. Ale nie farbujemy Europy Wschodniej na kolorowo. Chcemy pokazywać ją taką, jaka jest. Nawet jeśli ludzie stamtąd mówią rzeczy nie do końca dla nas zrozumiałe czy przyjazne. Nie należy tego zakrywać, trzeba pokazać.

Jakie wyzwania stoją przed Europą Wschodnią?

Dla części narodów największym wyzwaniem jest europeizacja. To dotyczy przede wszystkim Ukrainy, Mołdawii, Gruzji. Ale chciałoby się życzyć tego również innym krajom, choćby Białorusi czy Armenii. W tej chwili to najważniejsze pytanie: jak się zeuropeizować w czasach, w których wydaje się, że Europa nie jest już tak atrakcyjna jak dawniej, a Rosja naciska.

—rozmawiał Łukasz Lubański

Rzeczpospolita: Jesienią przypada dziesiąta rocznica wydania pierwszego numeru „Nowej Europy Wschodniej" – pisma na temat tytułowego regionu. Dlaczego akurat tego?

Andrzej Brzeziecki: Jest on niezmiernie ważny dla Polski. Po pierwsze, historycznie. Po drugie, ze względów strategicznych i geopolitycznych jest ważne, by obserwować, co tam się dzieje. Ze Wschodu płyną w stronę Polski zarówno zagrożenia, jak i szanse, z których można skorzystać. Po trzecie, to naprawdę ciekawy, różnorodny region.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Szpiegowali Pegasusem premiera i innych polityków. Hiszpania wznawia dochodzenie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Parlament Europejski przeciw niewolniczej pracy. Nowe przepisy dotyczące handlu
Polityka
Aresztowano asystenta polityka AfD. Miał szpiegować dla Chin
Polityka
Media informują o poważnej chorobie Kadyrowa. Przywódca Czeczenów odpowiada nagraniem z siłowni
Polityka
Opozycjoniści z hotelu w Moskwie. Czy zablokują wejście Mołdawii do UE?