Rzeczpospolita: Nowoczesna ma 1 proc w sondażu dla "Rzeczpospolitej". Pytanie, po co się dalej męczyć z tym wszystkim?
Katarzyna Lubnauer: To pytanie, po co się jest w polityce. Ja jestem, by coś budować. Chciałabym zbudować dobrze funkcjonującą proeuropejską koalicję, która zmieni państwo. Na takie, które będzie oparte na zaufaniu obywateli do instytucji, które jest przewidywalne i odpowiedzialne. Takie, które pozwala Polakom bogacić się, ale jednocześnie zapewnia np. wysoką jakość usług publicznych. Jestem też liberałem, więc państwo musi zapewniać też wolność, ale też możliwość realnego korzystania z tej wolności dzięki swoim dochodom.
Tylko jak do tego dotrzeć w obecnej - obiektywnie dość trudnej dla Pani - sytuacji?
Zbudowaliśmy koalicję na wybory samorządowe - Koalicję Obywatelską, która przywróciła nadzieje. Włożyliśmy w to wiele sił. Szkoda tamtej pracy, to pewna stracona szansa. Koalicję buduję, jak widać, z mieszanym szczęściem, ale teraz budujemy nową koalicję - roboczo nazywamy ją Koalicją Europejską. Rozmawiamy z PSL, SLD, UED…
Jest w tej koalicji PO?