Mundial w Katarze: Holendrzy odkładają misję handlową

W związku z obawami, dotyczącymi życia zagranicznych pracowników, których zatrudniono przy przygotowaniach do przyszłorocznych Mistrzostw Świata w piłce nożnej, holenderski rząd odłożył misję handlową do Kataru.

Aktualizacja: 02.03.2021 15:53 Publikacja: 02.03.2021 15:39

Mundial w Katarze: Holendrzy odkładają misję handlową

Foto: AFP

Raport przygotowany przez „Guardiana" i Humanity United pokazuje, że podczas 10-letnich przygotowań do mundialu zginęło 6,5 tys. pracowników z Indii, Pakistanu, Nepalu, Bangladeszu i Sri Lanki. Oficjalnie tylko 37 zgonów było związanych z budową stadionów. 

Przyczyny zgonów katarskie władze często klasyfikowały jako „naturalne", co w praktyce oznaczało zazwyczaj niewydolność oddechową lub zawał. Wiele z nich mógł spowodować upał – nawet 45 stopni przy olbrzymiej wilgotności powietrza – w jakim pracują imigranci.

- Raport doprowadził do szerokiej dyskusji w holenderskim społeczeństwie i w parlamencie - powiedział rzecznik holenderskiego ministerstwa spraw zagranicznych Jeroen van Dommelen.

- Już wcześniej rozmawialiśmy z Katarem o złych warunkach pracy, ale te liczby nadają dyskusji nowego znaczenia. Chcemy usłyszeć odpowiedź Kataru, zanim pomyślimy o nowej dacie misji - dodał.

Misja handlowa, która miała się odbyć w formie wideokonferencji, zaplanowana była na 22 marca - 1 kwietnia.

- Katar nie odpowiedział jeszcze na decyzję holenderskiego rządu - powiedział Van Dommelen.

Większość partii w holenderskim parlamencie w zeszłym tygodniu wezwała rząd i króla Wilhelma-Aleksandra do bojkotu Mistrzostw Świata w piłce nożnej w przyszłym roku w proteście przeciwko traktowaniu pracowników z zagranicy.

Raport przygotowany przez „Guardiana" i Humanity United pokazuje, że podczas 10-letnich przygotowań do mundialu zginęło 6,5 tys. pracowników z Indii, Pakistanu, Nepalu, Bangladeszu i Sri Lanki. Oficjalnie tylko 37 zgonów było związanych z budową stadionów. 

Przyczyny zgonów katarskie władze często klasyfikowały jako „naturalne", co w praktyce oznaczało zazwyczaj niewydolność oddechową lub zawał. Wiele z nich mógł spowodować upał – nawet 45 stopni przy olbrzymiej wilgotności powietrza – w jakim pracują imigranci.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż CBOS. Rząd Tuska ma więcej przeciwników niż zwolenników
Polityka
PiS traci władzę na Podlasiu. Sasin pisze o zdradzie
Polityka
Nieoficjalnie: Kamera i mikrofon ukryte w sali, gdzie miał obradować rząd
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński popierał wybory kopertowe? Bielan: To jest pytanie do niego
Polityka
Zbigniew Ziobro zabrał głos ws. sędziego, który uciekł na Białoruś. Atakuje Tuska