Rz: Czy na scenie politycznej toczy się totalna wojna? Tak Jarosław Kaczyński, prezes PiS, ocenia tarcia między rządem a prezydentem.
Paweł Śpiewak, socjolog: Z całą pewnością jest to nieukrywana wrogość, która nie przypomina mi żadnej dotychczasowej relacji między premierem a prezydentem.
Irytacja otoczenia premiera i samego szefa rządu z powodu działań prezydenta jest ogromna, a poziom wzajemnych uszczypliwości między tymi ośrodkami władzy – niespotykany.
Ale najbardziej niepokojący jest fakt, że dochodzimy do granicy kryzysu konstytucyjnego. Nie wiadomo, kto za co odpowiada. Rząd próbuje pozbawić prezydenta części uprawnień, korzystając z tego, że są one nieprecyzyjnie opisane. Nie wiadomo dokładnie, co znaczy przepis, że prezydent odpowiada za politykę zagraniczną albo za bezpieczeństwo, ale można to interpretować na korzyść lub niekorzyść prezydenta. Uważam, że urzędnicy rządowi wybierają tę drugą możliwość.
Co z tego wyniknie?