Rząd PO–PSL coraz mniej kochany

Koniec polityki miłości, jest kryzys, a rząd musi zmienić swój wizerunek – uważają zgodnie politolodzy

Aktualizacja: 17.10.2008 12:00 Publikacja: 17.10.2008 03:51

Rok temu gabinet Donalda Tuska popierało 54 proc. ankietowanych przez CBOS. Jednak od kilku miesięcy

Rok temu gabinet Donalda Tuska popierało 54 proc. ankietowanych przez CBOS. Jednak od kilku miesięcy rzesze zwolenników tego gabinetu powoli topnieją

Foto: Rzeczpospolita, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Rząd Donalda Tuska traci swój uwodzicielski czar. Od kilku miesięcy rzesze zwolenników tego gabinetu powoli topnieją. Według najnowszego badania CBOS z początku października 41 proc. Polaków darzy obecny rząd sympatią. To ciągle sporo, ale rok temu gabinet Tuska popierało 54 proc. badanych.

– Nie ma powodu do zmartwień, życzyłbym innym rządom takich notowań po roku pracy – komentuje Waldy Dzikowski, wiceprzewodniczący Klubu PO. TNS OBOP prezentuje jeszcze mniej korzystne wyniki badań. W sondażu z 2 października tylko 35 proc. Polaków oceniło rząd pozytywnie.

Tydzień później, 9 października, w telefonicznym badaniu wykonanym na zlecenie programu „Forum” rząd wypadł dużo gorzej – z jego pracy było zadowolonych zaledwie 26 proc. badanych. O 3 pkt proc. mniej niż z prezydenta, którego dobrze oceniło 29 proc. ankietowanych.

Jacek Kucharczyk z Instytutu Spraw Publicznych uważa, że nie można z tych wyników wyciągać daleko idących wniosków. – Przed wakacjami też pojawiły się spekulacje, że rząd traci poparcie, a jednak tendencja się odwróciła – przypomina socjolog.

Nie wyklucza, że spadek w sondażach to efekt zniechęcenia do rządu elektoratu centrolewicowego. – Ostra retoryka premiera oraz pomysły rodem z PiS takie jak kastracja pedofilów czy zabieranie emerytur esbekom mogły zrazić tych wyborców – uważa Kucharczyk. – Część z nich z braku alternatywy nadal popiera rząd, ale mniej entuzjastycznie niż wcześniej.

Według politologa Jarosława Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego na pogorszenie wyników rządu mógł mieć też wpływ światowy kryzys finansowy. – W takiej sytuacji trudno jest utrzymać dotychczasową politykę małych kroków – ocenia politolog. – Ludzie domagają się, żeby rząd działał. Coraz częściej w mediach stawiane jest pytanie, co robi rząd, i pada odpowiedź, że niewiele.

Dlatego – zdaniem Flisa – otoczenie premiera próbuje zmienić wizerunek szefa rządu. – Koniec z polityką miłości, to nie jest dobry pomysł na czas kryzysu – mówi politolog. – Teraz Donald Tusk coraz częściej prezentuje się jako twardy polityk. W krótkiej perspektywie może mu to zaszkodzić, bo Polacy przyzwyczaili się do wizerunku sympatycznego premiera. Ale w dłuższej taka zmiana wizerunku może się bardzo opłacić.

Politolog Kazimierz Kik dodaje, że gdyby rząd przestał zasypywać Sejm górą ustaw, tylko skupił się na którymś ze swoich priorytetów, np. reformie służby zdrowia, to mógłby odwrócić tendencję spadku sondaży.– Bo powstało wrażenie, że gabinet Tuska nie ma pomysłu na rządzenie i wybiera ilość zamiast jakości – mówi Kik.

[ramka]Według CBOS w ciągu roku rząd stracił co piątego zwolennika. Sondaże zrealizowały pracownie badań społecznych: TNS OBOP i CBOS. Badania przeprowadzono na reprezentatywnych próbach około tysiąca Polaków. [/ramka]

Polityka
Socjolog w Radiu Maryja: II tura to wybór wielkiej Polski albo wybór Polski skarlałej
Polityka
Poseł PiS mówi, że Nawrocki i Mentzen się lubią. Mentzen zaprzecza
Polityka
Sondaż: Jak na głosowanie w II turze wpłynie sprawa kawalerki w Gdańsku?
Polityka
Karol Nawrocki poręczył za neonazistę? Jego sztab nie zaprzecza
Polityka
Co zrobić, gdy wybuchnie wojna? Poradnik pokaże, jak się zachować