Andrzej Czuma ratuje Tuska

Nowym szefem resortu sprawiedliwości będzie Andrzej Czuma. – To będzie energiczny minister – mówi premier o następcy Zbigniewa Ćwiąkalskiego

Aktualizacja: 23.01.2009 07:17 Publikacja: 23.01.2009 04:33

Donald Tusk zaskoczył nawet posłów PO. Nie spodziewali się, że Andrzej Czuma będzie ministrem sprawi

Donald Tusk zaskoczył nawet posłów PO. Nie spodziewali się, że Andrzej Czuma będzie ministrem sprawiedliwości

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Nowym ministrem sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska zostanie poseł PO Andrzej Czuma, dotychczasowy szef komisji śledczej ds. nacisków. Premier zgodnie z wcześniejszymi obietnicami ogłosił swoją decyzję wczoraj.

Ale jak wynika z informacji „Rz”, nominacja dla Czumy ważyła się do ostatniej chwili. Według zapisu na blogu Ryszarda Czarneckiego (PiS) najpierw propozycję objęcia resortu miał dostać Kazimierz M. Ujazdowski, który odszedł z PiS i buduje nową inicjatywę Polska XXI. Ujazdowski odmówił. Zarówno Donald Tusk, jak i jego otoczenie chcieli początkowo postawić na kogoś, kto byłby autorytetem prawniczym. Potem wahał się sam Czuma.

– Premier nie znajdzie kogoś dorównującego autorytetem prawnym Ćwiąkalskiemu – mówił „Rz” jeden z polityków Platformy. I rzeczywiście, kolejni kandydaci z profesorskiego kręgu wysyłali sygnały, że jeśli dostaną propozycję, odmówią. Jeszcze wczoraj rano na giełdzie nazwisk pojawiały się nowe, m.in. Lecha Paprzyckiego, prezesa Izby Karnej Sądu Najwyższego (kiedyś posła ZSL).

Potem doszło wreszcie do spotkania Tuska z wicepremierami Grzegorzem Schetyną i Waldemarem Pawlakiem. To na nim zapadła ostateczna decyzja, że następcą Ćwiąkalskiego będzie Czuma.

Pałac Prezydencki przyjął ją ciepło. Minister Michał Kamiński natychmiast zapowiedział, że Lech Kaczyński nie będzie robił żadnych przeszkód. Ministra powoła dziś wieczorem.

Czuma zadeklarował w TVP Info ostrzejszy kurs od poprzednika. – Moim priorytetem będzie wykorzenienie mafijek, więzi polityków z bandytami i dokładniejsze przyjrzenie się pracy aparatu ścigania – mówił.

Z dystansem do nowego ministra podeszła opozycja. – Ta nominacja to wyraz desperacji i pustki kadrowej – komentuje Jacek Kurski (PiS). Jego klubowy kolega Arkadiusz Mularczyk dodaje: – Czuma nie ma pojęcia o problemach wymiaru sprawiedliwości.

– Doceniam jego kartę opozycyjną. Pytanie tylko, czy ma tak wysokie kompetencje jak poprzednik – zastanawia się szef SLD Grzegorz Napieralski.

Do nominacji Czumy ostrożnie podchodzi koalicyjny PSL.

– Oby tylko sobie poradził – mówi Stanisław Żelichowski.

O to też najbardziej obawiają się eksperci. – Andrzej Czuma jest człowiekiem o nieskazitelnym życiorysie, ale nie ma odpowiednich kwalifikacji do pełnienia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego – uważa karnista prof. Zbigniew Hołda z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

[ramka]Kto może zostać ministrem

W polskim systemie prawnym minister sprawiedliwości jest jednocześnie prokuratorem generalnym. Ustawa o prokuraturze z 1985 r. nie określa szczegółowo kryteriów, jakie ma spełniać prokurator generalny. By zostać zwykłym prokuratorem, prócz odpowiedniego wieku i nieskazitelnego charakteru trzeba się wykazać m.in. zdanym egzaminem prokuratorskim czy sędziowskim oraz przynajmniej roczną pracą w organach wymiaru sprawiedliwości. Jeśli na stanowisko prokuratora jest desygnowana osoba z tytułem profesora lub doktora habilitowanego nauk prawnych, aplikacja i staż nie są wymagane. Prokurator generalny w odróżnieniu od zwykłych prokuratorów nie składa prokuratorskiego ślubowania, bo musiałby je złożyć sam przed sobą. Prokurator generalny nie musi osobiście kierować pracą podległej mu prokuratury, może to robić, wyznaczając zastępców.

[/ramka]

Nowym ministrem sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska zostanie poseł PO Andrzej Czuma, dotychczasowy szef komisji śledczej ds. nacisków. Premier zgodnie z wcześniejszymi obietnicami ogłosił swoją decyzję wczoraj.

Ale jak wynika z informacji „Rz”, nominacja dla Czumy ważyła się do ostatniej chwili. Według zapisu na blogu Ryszarda Czarneckiego (PiS) najpierw propozycję objęcia resortu miał dostać Kazimierz M. Ujazdowski, który odszedł z PiS i buduje nową inicjatywę Polska XXI. Ujazdowski odmówił. Zarówno Donald Tusk, jak i jego otoczenie chcieli początkowo postawić na kogoś, kto byłby autorytetem prawniczym. Potem wahał się sam Czuma.

Pozostało 80% artykułu
Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię