1. Czy Krzysztof Bondaryk wypytywał się Władysława Naja o kierunki zainteresowań służb specjalnych, a w szczególności o Zygmunta Solorza właściciela Polsatu? Zeznając w tej sprawie obecny szef ABW temu nie zaprzeczył. „ Nie pamiętam żeby pytał o kierunki zainteresowań uprawnionych organów ścigania wynikających z nadsyłanych przez nie zapytań. Nie pamiętam żebym pytał go również o to czy ktoś i do jakich spraw interesuje się osobą p. Zygmunta Solorza właściciela Polsatu”. Warto zaznaczyć, że świadek Naja był uprzedzony o odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań. Nigdy zaś mu takiego zarzutu nie postawiono. Nie postawiono również takie zarzutu Krzysztofowi Bondarykowi. Nie można postawić takie zarzutu osobie, która utrzymuje, że „nie pamięta”
2. Czy w czasie rozmowy z Władysławem Nają Krzysztof Bondaryk miał ważne poświadczenie bezpieczeństwa osobistego dające mu dostęp do informacji niejawnych? Świadek Naja twierdzi, że rozmowa miała miejsce na przełomie lutego i marca 2005. Sam zaś Krzysztof Bondryk mówił podczas przesłuchania „ W PTC pracowałem od początku marca 2005 do 6 lutego 2006” i dodał, że jego „poświadczenie bezpieczeństwa osobowego K 0073105S ważne było od kwietnia 2005” Innymi słowy z momencie rozmowy z Nają nie dysponował certyfikatem dostępu do informacji niejawnych.
3. „W czasie, kiedy pełniłem funkcję pełnomocnika ds. ochrony informacji niejawnych w spółce Era, nigdy nie doszło do kopiowania lub wynoszenia dokumentów, co potwierdziło śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie” – pisze w swoim oświadczeniu Krzysztof Bondaryk. Szef ABW odnosi się do zarzutu, którego w tekście nie ma. „Rz” pisała nie o kopiowaniu i wynoszeniu dokumentów lecz kopiowaniu tzw. logów z komputerów pracowników współpracujących z organami ścigania. Prokuratura jednoznacznie potwierdziła, że do takiego kopiowania bez wiedzy służb specjalnych doszło. W aktach jest mowa o skopiowaniu pod pozorem kontroli danych z komputera Włodzimierza M. W aktach sprawy jest też mail, którego autor powołuje się na polecenie wydane w tej sprawie przez Krzysztofa Bondaryka. Oto ten mail:
[i]„Panie Darku
Działając z upoważnienia p. dyrektora Krzysztof Bondaryka – pełnomocnika PTC ds. Ochrony informacji niejawnych, w związku z rozpoczęciem w dziale Współpracy z Organami Ścigania cyklicznych kontroli jakości wykonawstwa zadań przez poszczególnych pracowników, uprzejmie proszę o udostępnienie wszystkich zachowanych danych dokonanych przez
– Bożenę L. /kierownika Sekcji Postępowań Wyjaśniających/