Na wniosek PiS w piątek spotkały się dwie sejmowe komisje: Gospodarki oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Miały debatować o problemach przedsiębiorców, głównie o przewlekłych kontrolach skarbowych i postępowaniach prokuratorskich paraliżujących pracę firm (to efekt publikacji „Rz”, która opisała kilka takich przypadków).
Jednak posiedzenie zakończyło się fiaskiem. Wbrew zapowiedziom parlamentarzyści PO nie zgodzili się na – proponowane przez PiS – powołanie podkomisji, która miałaby monitorować takie sytuacje i opracować propozycje zmian w prawie.
– Chcemy się nad tym pochylić, ale potrzebujemy czasu na zastanowienie – przekonywali politycy Platformy w trakcie debaty.
W kuluarowych rozmowach przyznawali jednak, że głosują przeciw, bo to projekt posłów PiS. Tłumaczyli też, że ich zdaniem do tego celu wystarczy komisja „Przyjazne państwo”.
Posłowie PO byli też przeciwni przyjęciu dezyderatu do ministra sprawiedliwości, w którym zwracano uwagę, że opieszałość wymiaru sprawiedliwości w wielu sprawach gospodarczych wywołuje katastrofalne skutki dla funkcjonowania firm.