Sejm VII kadencji, Senat VIII kadencji. Pierwsze posiedzenia

Pierwsze posiedzenie Sejmu otworzył marszałek senior Józef Zych z PSL.

- Naród polski chce mieć posłów uczciwych, o sercach żarliwych, czułych na sprawy społeczne - mówił marszałek senior VII kadencji Sejmu, otwierając inauguracyjne posiedzenie. W swoim wystąpieniu oddał też hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej.

Prezydent Bronisław Komorowski wygłosił przemówienie, w którym mówił między innymi o zadaniach rządu, wyzwaniach związanych z kryzysem ekonomicznym i sytuacją finansową obywateli.

Po wygłoszeniu przez prezydenta orędzia, marszałkowie seniorzy wysłuchali ślubowania nowych posłów i senatorów. Posłowie ślubowali, że będą "rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczpospolitej". Posłowie nie byli wyczytywani w kolejności alfabetycznej, ale od lewej do prawej strony sali posiedzeń.

Dymisja Rady Ministrów

Premier Donald Tusk złożył na ręce marszałka seniora Sejmu VII kadencji Józefa Zycha dymisję Rady Ministrów. Zgodnie z konstytucją szef rządu składa dymisję na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji.

O godz. 15.00 dymisję Rady Ministrów przyjął prezydent Bronisław Komorowski. Jednocześnie prezydent powierzył premierowi Tuskowi misję tworzenia nowego rządu. Obecny gabinet obowiązki będzie pełnił do czasu powołania nowej Rady Ministrów (22 listopada).

O godz. 17.00 prezydent otworzy pierwsze posiedzenie Senatu i powoła na przewodniczącego posiedzenia najstarszego wiekiem senatora - Kazimierza Kutza.

Barski i Święczkowski nie złożyli ślubowania

Wczoraj nowo wybrani posłowie odebrali w Sejmie z rąk sędziego Stefana Jaworskiego przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej zaświadczenia o wyborze.

Zrobili to także Dariusz Barski i Bogdan Święczkowski, jednak nie mogli oni dzisiaj złożyć poselskiego ślubowania. Marszałek Sejmu wygasił ich mandaty. Uznał, że nie mogą być parlamentarzystami jako prokuratorzy w stanie spoczynku. Posłowie odwołali się od tej decyzji do Sądu Najwyższego, który jutro w południe ma ogłosić werdykt w tej sprawie.

Zdaniem posła Ludwika Dorna, Sejm powinien wybrać marszałka dopiero po wyjaśnieniu tej sprawy, gdyż w przeciwnym razie może pojawić się podejrzenie, że mandaty posłów Barskiego i Święczkowskiego zostały wygaszone po to, aby koalicja rządowa mogła wybrać marszałka po swojej myśli. Z tego powodu Dorn złożył wniosek o ogłoszenie przerwy w obradach do jutra. Wniosek poddano pod głosowanie, w którym został odrzucony.

Ślubowania nie złożył dzisiaj także minister finansów, poseł PO z Warszawy Jacek Rostowski, który pojechał do Brukseli na spotkanie unijnych ministrów finansów (Ecofin).

Kto na jakie stanowisko?

Ewa Kopacz została wybrana na stanowisko Marszałka Sejmu. Głosowało na nią 300 posłów. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości Marek Kuchciński uzyskał 150 głosów.

Po ogłoszeniu wyników, marszałek senior Józef Zych przekazał Ewie Kopacz prowadzenie obrad pierwszego posiedzenia Sejmu nowej kadencji.

Kluby mają teraz czas na zgłoszenie projektu uchwały w sprawie liczby wicemarszałków.

Najprawdopodobniej będzie pięciu wicemarszałków Sejmu. Kandydatem PO na wicemarszałka Sejmu jest dotychczasowy minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. PiS zamierza zgłosić na tę funkcję Marka Kuchcińskiego, Ruch Palikota - Wandę Nowicką, PSL - Eugeniusza Grzeszczaka, a SLD - Jerzego Wenderlicha.

Marszałkiem Senatu może zostać ponownie Bogdan Borusewicz.

W nieoficjalnych rozmowach senatorowie PO spekulowali, że wicemarszałkowie Senatu z ramienia PO: Grażyna Sztark i Marek Ziółkowski mają spore szanse na zachowanie swoich stanowisk.