Karani za lokalny patriotyzm

Posłowie, którzy głosowali w PO wbrew partyjnej dyscyplinie za poprawkami budżetowymi dającymi pieniądze ich regionom, będą ukarani

Publikacja: 10.02.2012 00:28

Rzeczniczka klubowej dyscypliny Iwona Śledzińska-Katarasińska już przygotowuje dla nich pisma. – Zostaną im wręczone na najbliższym posiedzeniu Sejmu – mówi „Rz" Śledzińska-Katarasińska.

Nie chce zdradzić, kogo i jak chce ukarać. Za jedno wyłamanie się z dyscypliny poseł może dostać nawet 1 tys. zł kary.

Jednym z nich jest poseł Grzegorz Raniewicz, który zagłosował za dwiema poprawkami dotyczącymi drogi krajowej dla Chełma. – Ta droga wymaga remontu, miasto nie jest w stanie samo go przeprowadzić – mówi „Rz" Raniewicz. – Mój jeden głos nie spowodował przyjęcia tej poprawki, ale chciałem zwrócić uwagę na problem – dodaje.

Aż cztery razy podczas głosowania nad poprawkami budżetowymi partyjną dyscyplinę złamał krakowski poseł Łukasz Gibała. Głosował m.in. za przekazaniem 26 mln zł na budowę szybkiej kolei w Krakowie, 12 mln – na beskidzką drogę integracyjną, 82 mln – na wschodnią obwodnicę Krakowa. – Niektórzy posłowie wybierają partyjną dyscyplinę, dla mnie jednak ważniejsze są zobowiązania wobec wyborców – mówi „Rz" Gibała. – Podczas kampanii obiecywałem, że będę te inwestycje wspierał, więc jak mógłbym teraz głosować przeciwko.

Na karę jest przygotowany. Wie, że może zapłacić około 4 tys. zł. – Wiem także, że złamanie klubowej dyscypliny może skutkować problemami z miejscem na liście wyborczej – mówi Gibała.

Wśród kilkunastu posłów PO, którzy zagłosowali inaczej niż klub, jest wielu takich, którzy się pomylili. Na przykład poseł i wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski głosował za przekazaniem środków na obwodnicę Kalisza (jego okręg to Koszalin). – Jestem przeciwny tego typu poprawkom regionalnym, rozbijają one budżet – mówi.

Także przez pomyłkę marszałek Sejmu Ewa Kopacz podniosła rękę za przekazaniem 5 mln zł na modernizację linii kolejowej Dębica – Mielec – Ocice.

Rzeczniczka dyscypliny PO zapewnia, że posłowie, którzy po prostu się pomylili, będą mogli liczyć na łagodniejsze traktowanie.

Rzeczniczka klubowej dyscypliny Iwona Śledzińska-Katarasińska już przygotowuje dla nich pisma. – Zostaną im wręczone na najbliższym posiedzeniu Sejmu – mówi „Rz" Śledzińska-Katarasińska.

Nie chce zdradzić, kogo i jak chce ukarać. Za jedno wyłamanie się z dyscypliny poseł może dostać nawet 1 tys. zł kary.

Pozostało 85% artykułu
Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia