Choć partia chłopska nie kojarzy się dziś z młodzieżą, choć nie widać młodych we władzach partii ani w Sejmie, w PSL ich nie brakuje. Są to działacze nowego typu: wykształceni, obecni w Internecie i z mediami za pan brat. Mają ogromne ambicje, ale są cierpliwi. Widzą, że ich czas wkrótce nadejdzie.
Świętokrzyskie w akcji
Adam Jarubas i Krzysztof Hetman – to te nazwiska jednym tchem wypowiadają wieloletni posłowie PSL, mówiąc o przyszłych liderach. Obaj odmówili przyjęcia mandatu poselskiego w 2011 roku, bo nie chcieli być szeregowymi posłami. Obu wymieniano jako ewentualnych kandydatów na ministra rolnictwa, gdy w wyniku afery taśmowej stanowisko stracił Marek Sawicki. Obu też podejrzewano, że przyczynili się do sukcesu Piechocińskiego na kongresie PSL.
Adam Jarubas, rocznik 1974, to marszałek województwa świętokrzyskiego i szef PSL w tym regionie. Budzi zachwyt starych działaczy. Dlaczego? Bo w ostatnich wyborach zdobył najwięcej głosów ze wszystkich kandydatów PSL, prawie 29 tysięcy, przebijając ówczesnego lidera Waldemara Pawlaka, urzędującego wicepremiera i ministra gospodarki (który zdobył ich nieco ponad 24 tys.).
W województwie Jarubas wsławił się tym, że rozpiął parasol ochronny nad byłym posłem Adamem Pałysem, szarą eminencją świętokrzyskiego stronnictwa, znanym ze skłonności do napojów wyskokowych. Pałys w poprzedniej kadencji został zawieszony w prawach członka Klubu PSL, został bowiem sfilmowany, gdy chwiejnym krokiem wychodził z Sejmu, a na widok kamery usiłował wsiąść do cudzego samochodu. W ostatnich wyborach nie startował, ale – według „Gazety Wyborczej" – właśnie Jarubasowi zawdzięcza posadę prezesa zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach.