Reklama

PiS upomina się o polską mniejszość

Po wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego politycy nie dyskutują o prawach Polaków za granicą, lecz atakują szefa PiS.

Publikacja: 09.12.2012 20:27

PiS upomina się o polską mniejszość

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Medialna burza po wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego podczas spotkania z wyborcami w Opolu. Propozycja PiS, by mniejszość niemiecka w Polsce cieszyła się takimi samymi przywilejami, jakie przypadają mniejszości polskiej w Niemczech, wywołała kontrowersje. Taki postulat PiS zamierza wprowadzić w życie po wygranych wyborach.

Według Kaczyńskiego po 1989 r. polscy politycy nadali daleko idące uprawnienia mniejszościom narodowym, nie dbając o to, by podobne uprawnienia otrzymali Polacy w krajach sąsiednich. – Jeżeli PiS dojdzie do władzy, tyle praw będą mieli Niemcy w Polsce, co Polacy w Niemczech. Asymetria będzie zniesiona - mówił. - Niemcy mają niezwykle bogate przywileje, zaś Polakom w Niemczech odmawia się nie tylko prawa do bycia mniejszością, ale nie realizuje się i tego, co zostało zapisane w traktacie polsko-niemieckim.

Opowiedział się także za objęciem mniejszości niemieckiej 5-proc. progiem wyborczym.

Według danych z 2010 r. w Niemczech mieszka ok. 2 mln osób polskiego pochodzenia. Status mniejszości narodowej odebrały Polakom władze III Rzeszy w 1940 r. Do dziś nie doprowadzono do jego przywrócenia. Polacy mieszkający w Niemczech mają problemy m.in. z nauczaniem dzieci języka polskiego w szkołach, bo w większości landów nie ma odpowiednich rozwiązań prawnych.

Profesor Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta, w Radiu Zet nazwał propozycję Kaczyńskiego „terrorystyczną". A eurodeputowany PO Jacek Protasiewicz dodał: – To, co robi Kaczyński, to jest przedwojenny sposób prowadzenia polityki.

Reklama
Reklama

Zdaniem politologa dr. Macieja Drzonka, lider PiS popełnił marketingowy błąd. – Powiedział to, co myśli, i jaki jest stan faktyczny. Ale powinien się wstrzymać z takimi deklaracjami, bo radykalne wypowiedzi, zwłaszcza dotyczące stosunków polsko-niemieckich, będą tak interpretowane przez jego przeciwników, że w efekcie PiS straci, a nie zyska – mówi politolog.

Podobnie ocenia inną zapowiedź prezesa Kaczyńskiego o „repolonizacji mediów i banków". - Wystarczyło powiedzieć, że kto ma własność, ten ma wolność. A tej własności w Polsce jest coraz mniej – mówi ekspert.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama