Bolesław Piecha z PiS przestał być właśnie przewodniczącym Sejmowej Komisji Zdrowia. Wygrywając wybory uzupełniające do Senatu w Rybniku, mandat poselski zamienił bowiem na senatorski.
Podobną funkcję straci poseł PO Marek Biernacki, bo jako nowy minister sprawiedliwości odda stanowisko w Komisji Spraw Wewnętrznych. Z kolei SLD spróbuje pozbawić fotela szefa Komisji Sprawiedliwości Ryszarda Kalisza, którego wyrzucono z partii za to, że współpracował z konkurencyjną Europą Plus.
Stanowisko szefa komisji to nie tylko prestiż, ale i realna władza. Przewodniczący ma decydujący wpływ na to, jak komisja pracuje nad trafiającymi do niej projektami ustaw. Komisji stałych w Sejmie jest 27, a w tej kadencji nie pojawiła się jeszcze jednocześnie tak duża liczba wakatów. Szykuje się o nie ostra walka, bo większość klubów uważa, że przewodniczących ma za mało.
Powód? Choć funkcje obsadzono na początku kadencji zgodnie z ustaleniami międzypartyjnymi, opozycja twierdzi, że nadreprezentowana jest PO. Obecnie szefuje 13 komisjom, nie licząc Komisji Etyki Poselskiej, gdzie funkcja ta jest rotacyjna. Ma o trzech szefów więcej niż w ubiegłej kadencji, choć ubyło jej kilku posłów.
27 komisji stałych jest obecnie w Sejmie