W opublikowanym wczoraj oświadczeniu były szef konserwatystów w PO zapowiada, że w najbliższym czasie ujawni swoje plany na przyszłość, co – jak się dowiedziała „Rz" – oznacza utworzenie nowej partii z PJN i Stowarzyszeniem Przemysława Wiplera.
– Musimy sprzeciwić się polityce Donalda Tuska, Jarosława Kaczyńskiego i Leszka Millera – mówił Gowin, uzasadniając swoje odejście z partii. – Musimy sprzeciwić się polityce zadłużania Polaków, podnoszenia podatków, utrudniania życia przedsiębiorcom, polityce traktowania obywateli jak dzieci, które wolą słuchać miłych kłamstw i pustych obietnic niż trudnych prawd.
Kiedy nowa partia?
Część działaczy PO uważa, że dobrze się stało, iż Gowin sam odszedł z partii.
– Obraził się, bo przestał być ministrem sprawiedliwości i od tego czasu prowadził grę z Platformą – powiedział krakowski poseł PO Ireneusz Raś.
Jednak Andrzej Halicki, szef mazowieckiej Platformy, nie cieszy się z decyzji Gowina.