Na przykład ministra Ćwiąkalskiego.
Służby działają samopas?
Służby specjalne działają, jakby chciały zrobić coś, co jest oczekiwane, ale te oczekiwania są niewyraźnie definiowane i wtedy służby działają po omacku i w rozproszeniu.
Szef MSW zasłużył na dymisję? Dlaczego wstrzymał się pan od głosu?
To nie była ocena ministra. Wstrzymałem się od głosu, ponieważ w zaistniałych okolicznościach nie było możliwości, żeby obiektywnie głosować za lub przeciw ministrowi.
Dobrze, że poznaliśmy zawartość taśm „Wprost"?
Spotkania w restauracjach to sektor prywatny.
Za który politycy powinni oddać pieniądze w całości, a nie tylko „za zbyt drogie wino"?
I za ośmiorniczki też.
Bywał pan w restauracjach, w których dokonywano nagrań?
Bywałem w wielu restauracjach. Taśmy Giertycha pokazały, że nie trzeba bywać w restauracjach, żeby zostać nagranym i po latach sprzedanym. Tygodnik „Wprost", publikując treść nagrań, pokazał, że teraz już nikomu nie można ufać.
Powinny się odbyć wcześniejsze wybory?
Wszystko jeszcze przed nami. Poczekajmy z decyzją. Zdecydują o tym prezes Kaczyński i przewodniczący Tusk. Szefowie PiS i PO ?mają klucz do rozwiązania Sejmu i wcześniejszych wyborów.
Działania prokuratury i ABW względem „Wprost" to kompromitacja?
ABW weszło do redakcji „Wprost" w sposób bardzo nieśmiały. Prokuratura i służby, jeśli chcą działać skutecznie, to wielokrotnie udowodniły, że potrafią to zrobić.
Czy będzie pan kandydował ?w wyborach parlamentarnych?
Za wcześnie o tym decydować.
A będzie pan się ubiegał ?o przywództwo w PSL?
Nie myślę o tym. Nie ma takiej dyskusji.
Janusz Piechociński ?sprawdza się w roli szefa PSL?
Ocena należy do koleżanek i kolegów z Rady Naczelnej PSL.
Piechociński jako szef partii powinien wystartować w wyborach prezydenckich?
Tak. Szef partii ma tę niedogodność, że czasami musi brać na siebie nawet najtrudniejsze zadania. Nawet jeśli to mission impossible.
Czy jeśli nie odbije pan Piechocińskiemu partii, zbuduje pan nowe ugrupowanie polityczne ?z politykami skonfliktowanymi ?z innymi liderami partii?
Nie poruszajmy się w oparach absurdu.