Platforma kręci bat na kibiców. Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych

Planowana nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych wzbudza wiele kontrowersji.

Publikacja: 31.07.2014 04:33

Platforma kręci bat na kibiców. Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Sejmowa Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki pracuje nad zmianami w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych. Po wakacjach parlamentarnych projekt ma trafić pod obrady Sejmu. – Założenie jest takie, żeby nowe przepisy weszły w życie od 1 stycznia 2015 r. – zapowiada wiceprzewodniczący komisji Jakub Rutnicki z PO.

„Rz" dotarła do projektu, któremu jeszcze nawet nie nadano w Sejmie oficjalnego biegu.

Większe restrykcje

W projekcie nowelizacji ustawy, która choć jest projektem poselskim, według naszych ustaleń powstała głównie w MSW, zawarto zapisy, które budzą sprzeciw części zainteresowanych środowisk. Niektóre z nich wzbudzają nawet wątpliwości konstytucyjne, tak jak m.in. zakaz klubowy (czyli danie władzom piłkarskich klubów prawa wykluczenia kibiców z oglądania meczów ich drużyn). Przepis widnieje co prawda w obowiązującej już ustawie, ale był wielokrotnie krytykowany, a nawet zaskarżany przez grupę posłów do Trybunału Konstytucyjnego (skarga nie została rozpatrzona z przyczyn formalnych).

Jeśli nowe przepisy weszłyby w życie, możliwość nadawania takiego zakazu poza klubami uzyskałyby także PZPN oraz Ekstraklasa SA. – Ten zapis jest sprzeczny z konstytucją – mówi doradzająca Ogólnopolskiemu Związkowi Stowarzyszeń Kibiców mec. Agnieszka Matusik. Na wady tego zapisu uwagę zwraca także Bogdan Kuzio, dyrektor ds. bezpieczeństwa Legii Warszawa. – Nie wierzę, że to zafunkcjonuje. Obecnie to policja zabezpiecza monitoring i inne materiały dowodowe i kieruje wnioski do sądu. To byłoby powielenie ścieżki, bo przecież i związek, i Ekstraklasa musiałyby się do nas zwracać o te materiały – twierdzi.

Zastrzega jednak, że w jakiejś formie zakaz powinien pozostać. – Czasami przewinienia są małe i wysyłanie wniosku do sądu byłoby bezcelowe. Ale klub powinien mieć jakieś narzędzia sankcji – podkreśla Kuzio.

Wątpliwości kibiców dotyczą także poszerzenia katalogu wykroczeń, za które orzekany mógłby być zakaz stadionowy. Projekt nowelizacji zakłada, że taka kara mogłaby być nałożona za wykroczenia niezwiązane z imprezą sportową. – Za kąpanie się w miejscu niedozwolonym będzie można dostać zakaz stadionowy. Za głośne krzyki przed pubem również – wytyka Matusik i dodaje kolejne jej zdaniem niekorzystne zapisy: zwiększenie ochrony służb porządkowych czy zakaz używania elementu odzieży lub przedmiotu utrudniającego identyfikację.

Młot na czarownice

Spore kontrowersje wzbudza szczególnie nowo wprowadzona definicja „przejazdu zorganizowanej grupy uczestników masowej imprezy sportowej". Przepis zakłada karanie uczestników takiego przejazdu za posiadanie środków pirotechnicznych, broni czy niebezpiecznych przedmiotów. – Ten zapis jest bardzo nieprecyzyjny. Sądy uznają za niebezpieczny przedmiot nawet pasek ze sprzączką, a zorganizowanym przejazdem może być nawet autobus ze stadionu Legii na Gocław – ocenia Matusik.

Ten przepis krytykują również kluby i PZPN. – Jest słaby – mówi „Rz" Dariusz Łapiński, krajowy koordynator ds. współpracy z kibicami PZPN, i podaje przykłady absurdów mogących wynikać z jego stosowania. – Kierowca autokaru, który wiezie kibiców na mecz i zgodnie z prawem posiada gaśnicę, będzie odpowiadał za posiadanie środków niebezpiecznych – punktuje.

Eksperci twierdzą, że autorzy ustawy chcą w jednym dokumencie rozwiązać zbyt wiele problemów. I stąd te kontrowersje. – Intencja MSW jest najwyraźniej taka, żeby mieć „młot na czarownice". Na przykład przeciwko kibicom, którzy biją się na osiedlach – przypuszcza Łapiński. Dodaje jednak, że jeśli urzędnicy chcą osiągnąć ten cel, zmiany powinny dotyczyć raczej kodeksu karnego, a nie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. – Jeśli 90 proc. ustawek odbywa się w lesie, to nie zmienimy przecież ustawy o lasach – dodaje.

O kibicach bez kibiców

W pracach nad projektem oprócz posłów i MSW uczestniczyli przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej i Ekstraklasy SA, która zarządza rozgrywkami najwyższej ligi piłkarskiej w Polsce. – O propozycje zmian proszone były wszystkie podmioty zaangażowane w tę sprawę. Te uwagi przekazano później do MSW i to resort wypracował ostateczny kształt projektu. I rzeczywiście, w projekcie znalazło się najwięcej propozycji MSW – opowiada „Rz" Łapiński.

Jednak zdanie organizacji kibiców nie zostało wzięte pod uwagę. Wolę uczestnictwa w pracach jako strona społeczna wyraził Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców. Wyznaczonych przez nich prawników nie dopuszczono jednak do prac w podkomisji, która przygotowywała projekt. – Udział środowisk kibicowskich był żaden – potwierdza Matusik. Te oskarżenia odpiera Rutnicki. – Jeśli ktoś jest na komisji i ma prawo zgłaszania uwag, to uczestniczy w pracach nad ustawą – twierdzi.

Rutnicki zapewnia jednak, że prace nad projektem się jeszcze nie skończyły, a kontrowersyjne zapisy mają być poprawione. – Ten projekt jest na etapie doprecyzowywania. I ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości, i ze strony MSW, i generalnego inspektora ochrony danych osobowych były zgłaszane różne uwagi. Weźmiemy je pod uwagę – zapowiada poseł PO.

Sejmowa Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki pracuje nad zmianami w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych. Po wakacjach parlamentarnych projekt ma trafić pod obrady Sejmu. – Założenie jest takie, żeby nowe przepisy weszły w życie od 1 stycznia 2015 r. – zapowiada wiceprzewodniczący komisji Jakub Rutnicki z PO.

„Rz" dotarła do projektu, któremu jeszcze nawet nie nadano w Sejmie oficjalnego biegu.

Pozostało 92% artykułu
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica
Polityka
Pablo Morales nie zaszkodził PO. PKW nie zakwestionowała wydatków na rzecz internauty
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora