Sejmowa Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki pracuje nad zmianami w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych. Po wakacjach parlamentarnych projekt ma trafić pod obrady Sejmu. – Założenie jest takie, żeby nowe przepisy weszły w życie od 1 stycznia 2015 r. – zapowiada wiceprzewodniczący komisji Jakub Rutnicki z PO.
„Rz" dotarła do projektu, któremu jeszcze nawet nie nadano w Sejmie oficjalnego biegu.
Większe restrykcje
W projekcie nowelizacji ustawy, która choć jest projektem poselskim, według naszych ustaleń powstała głównie w MSW, zawarto zapisy, które budzą sprzeciw części zainteresowanych środowisk. Niektóre z nich wzbudzają nawet wątpliwości konstytucyjne, tak jak m.in. zakaz klubowy (czyli danie władzom piłkarskich klubów prawa wykluczenia kibiców z oglądania meczów ich drużyn). Przepis widnieje co prawda w obowiązującej już ustawie, ale był wielokrotnie krytykowany, a nawet zaskarżany przez grupę posłów do Trybunału Konstytucyjnego (skarga nie została rozpatrzona z przyczyn formalnych).
Jeśli nowe przepisy weszłyby w życie, możliwość nadawania takiego zakazu poza klubami uzyskałyby także PZPN oraz Ekstraklasa SA. – Ten zapis jest sprzeczny z konstytucją – mówi doradzająca Ogólnopolskiemu Związkowi Stowarzyszeń Kibiców mec. Agnieszka Matusik. Na wady tego zapisu uwagę zwraca także Bogdan Kuzio, dyrektor ds. bezpieczeństwa Legii Warszawa. – Nie wierzę, że to zafunkcjonuje. Obecnie to policja zabezpiecza monitoring i inne materiały dowodowe i kieruje wnioski do sądu. To byłoby powielenie ścieżki, bo przecież i związek, i Ekstraklasa musiałyby się do nas zwracać o te materiały – twierdzi.
Zastrzega jednak, że w jakiejś formie zakaz powinien pozostać. – Czasami przewinienia są małe i wysyłanie wniosku do sądu byłoby bezcelowe. Ale klub powinien mieć jakieś narzędzia sankcji – podkreśla Kuzio.