„Cieszę się, że minister Jacek Siewiera pozytywnie odpowiedział na moje zaproszenie do współpracy jako społeczny doradca. W sprawach najważniejszych warto sięgać po wsparcie ekspertów z różnych środowisk. A bezpieczeństwo Polski to zbyt ważna sprawa, żeby co kilka lat robić w niej rewolucję. Trzeba prowadzić mądrą, długofalową politykę. I być otwartym na różne punkty widzenia” - napisał Trzaskowski na swoim profilu na Facebooku.
Tomasz Siemoniak pytał Siewierę, czy zostałby szefem BBN u Rafała Trzaskowskiego
O możliwości podjęcia współpracy między Siewierą a Rafałem Trzaskowskim mówił wcześniej podczas Polskiego Kongresu Gospodarczego szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Siemoniak, wicepremier minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz i były szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Jacek Siewiera, brali udział w panelu otwierającym Kongres.
W czasie dyskusji Siemoniak dziękując za to, że w czasie kadencji Siewiery BBN było miejscem dyskusji o bezpieczeństwie również dla polityków opozycji, nieco żartobliwie zapytał czy Siewiera zgodziłby się zostać ponownie szefem BBN, gdyby prezydentem został Rafał Trzaskowski.
Co na to Jacek Siewiera? - Doświadczenie i wiedza zdobyta przez trzy lata pełnienia służby w BBN to własność państwa, nie moja prywatna. Jeśli prezydent Rafał Trzaskowski zwróci się do mnie o wsparcie, to jestem do dyspozycji pana prezydenta. Tego wymaga racja stanu – odpowiedział Siewiera, który był w latach 2022 – 25 szefem BBN u Andrzeja Dudy.