– Mamy do czynienia ze sprzecznością. Logika podpowiada, że sprawa mieszkania powinna zaszkodzić Karolowi Nawrockiemu, a jednak sondaże pokazują, że poparcie dla kandydata PiS rośnie. Diabeł tkwi w szczegółach – tak prof. Antoni Dudek, politolog Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, komentuje najnowszy sondaż dla „Rzeczpospolitej”. Z badania IBRIS wynika, że niespełna 70 proc. respondentów uważa, że sprawa mieszkania obciąża kandydata PiS. Jednak badanie preferencji, które publikowaliśmy w środę, wskazuje, że poparcie dla Nawrockiego rośnie, choć dzieli go wciąż spory dystans od Rafała Trzaskowskiego i od… PiS.
– Nawrocki wciąż nie dobija do poparcia partii, która wystawiła go w wyborach prezydenckich. Problemu nie można już tłumaczyć brakiem rozpoznawalności. Przyczyna musi być inna – dodaje prof. Dudek.
Czytaj więcej
W opublikowanym przez „Rzeczpospolitą” sondażu IBRIS kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydent...
Potencjalni wyborcy PiS są zbulwersowani aferą mieszkaniową Karola Nawrockiego
Sondaż pokazuje, że sprawa przejęcia kawalerki obciąża Karola Nawrockiego bardziej wśród kobiet (72 proc.) niż mężczyzn (56 proc.), w każdej grupie wiekowej (najbardziej wśród wyborców w wieku 30–39 lat – 85 proc.), w tym elektoratu najstarszego, powyżej 70. roku życia (64 proc.), gdzie jest dużo wyborców PiS. 61 proc. emerytów i rencistów jest poruszona sytuacją z mieszkaniem. Temat oburza także wyborców wsi (54 proc.) i małych miast do 50 tys. mieszkańców (70 proc.), a to również potencjalny elektorat PiS. Ale też mieszkańców większych aglomeracji do 250 tys. mieszkańców (77 proc.) i dużych miast (78 proc.). Również bez względu na poziom wykształcenia respondenci twierdzą, że sprawa obciąża Nawrockiego (podstawowe – 54 proc.; średnie – 74 proc.; wyższe – 72 proc.).
Czy afera mieszkaniowa obciąża Karola Nawrockiego? Sondaż