- W grudniu utworzono koalicję rządzącą z dwoma celami: zapewnieniem stabilnego rządu i wybraniem kandydata, który wygra wybory prezydenckie w Rumunii. Nie udało nam się osiągnąć jednego z tych dwóch celów. Wczoraj widzieliśmy głosy Rumunów, co oznacza, że koalicja rządząca nie ma legitymacji. Zaproponowałem moim kolegom opuszczenie koalicji rządzącej, co wprost prowadzi do mojej rezygnacji ze stanowiska premiera – stwierdził Marcel Ciolacu, cytowany przez portal telewizji Digi24.
- Zamiast pozwolić, aby przyszły prezydent zastąpił mnie kim innym, postanowiłem sam zrezygnować – powiedział Ciolacu po spotkaniu z PSD.
Czytaj więcej
Do drugiej wyborów prezydenckich przechodzą dwaj kandydaci, którzy zwalczali establishment. Najwi...
Lider PSD, premier Marcel Ciolacu, ogłosił również, że socjaldemokraci nie poprą żadnego kandydata w drugiej turze wyborów prezydenckich, która odbędzie się 18 maja.
W Rumunii w niedzielę odbyła się I tura powtórzonych wyborów prezydenckich. Po wcześniejszym spotkaniu przedstawicieli trzech partii koalicyjnych, poświęconym wynikom wyborów i strategii przed II turą w rumuńskich mediach pojawiały się pogłoski o możliwej rezygnacji premiera.