Nawrocki w Białym Domu. Wziął udział w uroczystości z udziałem Trumpa, ale z nim nie rozmawiał

Kandydat PiS był w Białym Domu gdzie odbyła się uroczystość z okazji Narodowego Dnia Modlitwy z udziałem prezydenta Donalda Trumpa. - Dziękuję Białemu Domowi za zaproszenie. Polska dzisiaj potrzebuje pewności, że przyszły prezydent zadba o relacje polsko-amerykańskie - mówił po spotkaniu Nawrocki. Przyznał w odpowiedzi na pytania polskich dziennikarzy, że nie rozmawiał z prezydentem USA.

Publikacja: 01.05.2025 18:33

Karol Nawrocki w Białym Domu. Zdjęcie opublikowane przez Adama Bielana

Karol Nawrocki w Białym Domu. Zdjęcie opublikowane przez Adama Bielana

Foto: X.com/@AdamBielan

Nawrocki podkreślił, że spotkał się z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio przed uroczystością w Ogrodzie Różanym Białego Domu. - Nie rozmawialiśmy ani o Donaldzie Tusku, ani o sprawiedliwości. Rozmawialiśmy bardziej o tym, co ja prezentuję w moim programie. Ta dyskusja odnosiła się do spraw ogólnych relacji polsko-amerykańskich - powiedział.

Odnosząc się do pytań relacje polsko-amerykańskie, które – jak powiedział - usłyszał w Białym Domu, Nawrocki powiedział, że „rząd polski na czele z Donaldem Tuskiem doprowadził te relacje do ciężkiej sytuacji, co pobrzmiewało podczas mojej wizyty w Białym Domu”.  - To była okazja do tego, abym mógł przedstawić swoje postulaty, swoje programy, swoją wizję polityki międzynarodowej jako kandydat na urząd prezydenta Polski. Była to możliwość zaprezentowania wielu ważnym osobom tego, jak patrzę na relacje międzynarodowe, na rolę Polski i na relacje Polski ze Stanami Zjednoczonymi – mówił podczas konferencji prasowej Nawrocki. 

- Oczywiście w agendzie tych spotkań były także dyskusje o tym, co dzisiaj z perspektywy przyszłego prezydenta jest najważniejsze dla nas, a więc relacje militarne. Na terenie Polski jest 10 tysięcy amerykańskich żołnierzy. Najważniejsze jest to, byśmy budowali potencjał naszych sił zbrojnych, dopiero wówczas będziemy silni, gdy zbudujemy nasz potencjał i zrealizujemy amerykańskie kontrakty, a także zbudujemy przynajmniej 300-tysięczną armię, ale w architekturze bezpieczeństwa państwa polskiego relacje ze Stanami Zjednoczonymi i silna Polska w NATO są bardzo ważne, stąd część tych dyskusji dotyczyła właśnie obecności wojsk amerykańskich i sytuacji w Unii Europejskiej – relacjonował Nawrocki.  

„Nie było rozmowy z Donaldem Trumpem”

Pytany o to, czy rozmawiał z prezydentem USA Donaldem Trumpem przyznał, że nie było takiej rozmowy. - Nie było tego w agendzie tego spotkania. Jak państwo wiecie, nie przyjechałem tu także po jakiekolwiek poparcie, bo to Polki i Polacy wybiorą prezydenta – powiedział. 

Czytaj więcej

Sondaż: Kto wypadł najlepiej w debacie „Super Expressu”?

- Na agendzie tych dyskusji odnosiłem się także do inwestycji, do przyszłości szczególnie w zakresie technologii. Oddawałem też atmosferę moich blisko 300 spotkań z mieszkańcami Polski. Wielokrotnie słyszałem, że to, iż Polska jest w drugim koszyku państw, które przyjmują amerykańską technologię, sprawia, że w Polsce powiatowej zdarzają się głosy, że Polacy nie rozumieją decyzji Stanów Zjednoczonych – mówił Nawrocki. - Oczywiście chcielibyśmy być w pierwszej kategorii państw. 

- Odniosłem wrażenie, że kongresmeni i sekretarze doskonale wiedzą, co dzieje się w Polsce i w zakresie wymiaru sprawiedliwości i łamania praworządności w państwie polskim. Nie ja o tym mówiłem, ale wśród pytań, które mi zadawano, czekając na potwierdzenie czy rzeczywiście tak jest, padały pytania o subwencje dla kandydata na prezydenta, de facto dla największej partii politycznej w polskim parlamencie, która popiera mnie jako obywatelskiego kandydata. Zadawano mi pytania, czy jestem jedynym kandydatem, który pozbawiony jest niezgodnie z prawem subwencji - mówił Nawrocki. 

Pytany o pochwały, które płyną z Białego Domu, dotyczące m.in. wydatków na obronność, Nawrocki odparł, że pytania, które do niego trafiały, dotyczyły praworządności, wolności słowa i „ataków na polskie niezależne media”. - Polska niezależnie od zmieniających się rządów, aż do tego wyłomu państwa Donalda Tuska, była zawsze sprawdzonym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych – mówił. Jego zdaniem „dowodem na to jest rząd Zjednoczonej Prawicy, który współpracował i z prezydentem Bidenem i prezydentem Trumpem”. 

Pytany, czy obecnie Polska nie jest sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, Nawrocki powiedział: „absolutnie, my zawsze będziemy – mam nadzieję - sojusznikiem Stanów Zjednoczonych”. - Po to też chcę zostać prezydentem państwa polskiego – stwierdził, dodając: - Mamy do czynienia z premierem, który nazwał Donalda Trumpa „sowieckim agentem” i celował mu w tył pleców. To nie pozostaje bez pewnej negatywnej emocji. 

Nawrocki wspomniał, że „w kontekście wyborów, ograniczania subwencji i polskich mediów docierają do Białego Domu informacje o tym, że te wybory są po prostu nieuczciwe". 

Spotkanie w Ogrodzie Różanym Białego Domu

Jak informuje TV Republika, w Ogrodzie Różanym Białego Domu odbyło się spotkanie prezydenta Donalda Trumpa z uczestnikami Narodowego Dnia Modlitwy – wydarzenia ustanowionego po II wojnie światowej przez prezydenta Harry’ego Trumana. Od lat 80. dzień ten odbywa się w każdy pierwszy czwartek maja.

Wśród gości znalazł się Karol Nawrocki. Po spotkaniu Nawrocki odbył również spotkania na Kapitolu z członkami Kongresu. Tematem rozmów były – jak podano - obronność, kontrakty energetyczne oraz stacjonowanie wojsk amerykańskich na terytorium Polski. 

Czytaj więcej

„Rzecz w tym”: Dlaczego Donald Trump nie poprze Karola Nawrockiego?

Narodowy Dzień Modlitwy w USA

Narodowy Dzień Modlitwy został ustanowiony przez Kongres USA w 1952 r. uchwałą podpisaną przez prezydenta Harry'ego Trumana. W 1988 roku prezydent Ronald Reagan ustalił termin na pierwszy czwartek maja.

Czytaj więcej

Karol Nawrocki o cłach Donalda Trumpa: To nie jest dobre dla Polski

Dzień ten jest poświęcony jedności Amerykanów różnych wyznań w modlitwie za kraj. Tego dnia w kościołach, synagogach, meczetach i innych wspólnotach wyznaniowych odbywają się transmitowane w telewizji, radiu i internecie modlitwy. 

Tego dnia w Waszyngtonie odbywa się oficjalne wydarzenie, w którym biorą udział przywódcy różnych religii oraz przedstawiciele rządu. Tradycyjnie proklamację wzywającą Amerykanów do zjednoczenia się w modlitwie wydaje prezydent Stanów Zjednoczonych. 

Nawrocki podkreślił, że spotkał się z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio przed uroczystością w Ogrodzie Różanym Białego Domu. - Nie rozmawialiśmy ani o Donaldzie Tusku, ani o sprawiedliwości. Rozmawialiśmy bardziej o tym, co ja prezentuję w moim programie. Ta dyskusja odnosiła się do spraw ogólnych relacji polsko-amerykańskich - powiedział.

Odnosząc się do pytań relacje polsko-amerykańskie, które – jak powiedział - usłyszał w Białym Domu, Nawrocki powiedział, że „rząd polski na czele z Donaldem Tuskiem doprowadził te relacje do ciężkiej sytuacji, co pobrzmiewało podczas mojej wizyty w Białym Domu”.  - To była okazja do tego, abym mógł przedstawić swoje postulaty, swoje programy, swoją wizję polityki międzynarodowej jako kandydat na urząd prezydenta Polski. Była to możliwość zaprezentowania wielu ważnym osobom tego, jak patrzę na relacje międzynarodowe, na rolę Polski i na relacje Polski ze Stanami Zjednoczonymi – mówił podczas konferencji prasowej Nawrocki. 

Pozostało jeszcze 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Mike Waltz traci stanowisko. Trump wydał oświadczenie
Polityka
Umowa surowcowa USA-Ukraina podpisana. Jest oficjalne potwierdzenie
Polityka
Kto wygra powtórzone wybory w Rumunii? Kandydat prawicy na czele sondaży
Polityka
Wybory pokazały, że Donald Trump jednoczy Kanadyjczyków
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Liberałowie wygrywają wybory w Kanadzie. Donald Trump znów pisze o aneksji sąsiada
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne