Reklama

Rumunia. Kandydat na prezydenta grzmi po unieważnieniu wyborów. Mówi o mafii

Kraje UE i NATO, które obawiają się pokoju na Ukrainie, zablokowały moje szanse na zostanie prezydentem Rumunii – powiedział w wywiadzie dla Sky News Calin Georgescu, który wygrał pierwszą, unieważnioną turę wyborów prezydenckich w Rumunii.

Publikacja: 07.12.2024 23:49

Calin Georgescu

Calin Georgescu

Foto: Mihai Barbu / AFP

rbi

Rumuński sąd konstytucyjny wydał bezprecedensowy wyrok, zgodnie z którym całe wybory zostaną powtórzone. Uznał, że Rosja przeprowadziła atak hybrydowy, mający na celu wzmocnienie kampanii Georgescu w mediach społecznościowych.

– Nie ma żadnych powiązań między mną a Rosją. Mam tylko powiązania z Rumunami – zapewniał kandydat.

Czytaj więcej

Rumunia: Wyniki wyborów prezydenckich zostały unieważnione

Sąd stwierdził również, że Georgescu, który nie jest powiązany z żadną partią polityczną, złamał zasady finansowania kampanii, twierdząc, że nie wydał na nią żadnych pieniędzy.

Georgescu: na sąd presję wywierała grupa krajów Unii Europejskiej i NATO

W wywiadzie dla Sky News Georgescu powiedział, że rumuński sąd konstytucyjny jest „rumuńskim sądem mafijnym”. – Dziewięć osób decyduje za 19 milionów ludzi, jest to nie do przyjęcia – powiedział. – To w rzeczywistości oznacza zamach stanu. Dokonany przez siłę polityczną, która nadal sprawuje władzę w Rumunii – dodał.

Reklama
Reklama

Przekonywał też, że na sąd presję wywierała grupa krajów Unii Europejskiej i NATO, które chciały unieważnić demokratyczne wybory w Rumunii ze względu na swą chęć podtrzymania wojny na Ukrainie.

Tutaj wybory były manipulowane przez 35 lat. Władza została skradziona

Calin Georgescu

– Potrzebują wojny i chcą chronić swoje interesy – powiedział. – NATO przeszło z defensywy do ofensywy i nie możemy tego zaakceptować. Nie można mnie namówić, abym poszedł na wojnę, ponieważ nie leży to w moim interesie. Ale oni potrzebują wojny – mówił.

Jego zdaniem inne kraje „nie mogą zaakceptować zwycięstwa narodu rumuńskiego”. – Tutaj wybory były manipulowane przez 35 lat. Władza została skradziona – powiedział.

Georgescu nie zgadza się z zarzutami dotyczącymi oszustw podczas kampanii

Stwierdził również, że decyzja sądu o unieważnieniu wyborów jest oznaką jego sukcesu, bo znalazł się na dobrej drodze do miażdżącego zwycięstwa. Georgescu zapewnił, że ​​powinna odbyć się druga tura wyborów, argumentując, że „po prostu nie można jej odwołać na dwa dni przed głosowaniem”.

Czytaj więcej

Zaskakujący wynik wyborów prezydenckich w Rumunii. Pierwsza taka sytuacja od 34 lat
Reklama
Reklama

Kandydat nie zgodził się też z zarzutami dotyczącymi oszustw podczas kampanii. – Są zdesperowani i wszystko wymyślili – zapewnił.

Polityka
Dlaczego Trump chce obalić Maduro? Ekspert wskazuje na mieszankę dwóch spraw
Polityka
Dwóch żołnierzy USA nie żyje po ataku w Syrii. Trump zapowiada „bardzo poważny odwet”
Polityka
Aleś Bialacki po uwolnieniu: Uczucie wolności jest nie do końca zrozumiałe
Polityka
Czy Niemcy obronią Europę przed Rosją? Operacje Kremla w UE
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Białoruś zwalnia 123 więźniów politycznych. MSZ: na liście nie ma Andrzeja Poczobuta
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama