Wątpliwości wobec zwolnienia lekarskiego Zbigniewa Ziobry

Komisja ds. Pegasusa nie wycofa się ze starań o doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed jej oblicze. Ale były minister sprawiedliwości ma asa w rękawie: L4 usprawiedliwiające jego nieobecność na posiedzeniu 4 listopada. Pytanie, dlaczego dopiero teraz o tym mówi.

Aktualizacja: 05.12.2024 06:28 Publikacja: 05.12.2024 05:05

Zbigniew ZIobro

Zbigniew ZIobro

Foto: PAP/Paweł Supernak

Po roku od wycofania się z działalności publicznej z powodu choroby nowotworowej i związanego z nią leczenia, Zbigniew Ziobro, były prezes Suwerennej Polski (która jesienią 2024 roku weszła w skład PiS) i były minister sprawiedliwości, wrócił do polityki. We wtorek przybył na posiedzenie komisji regulaminowej opiniującej wniosek o jego zatrzymanie i doprowadzenie przed komisję śledczą ds. Pegasusa, która wyraziła na to zgodę. Będzie to możliwe, o ile Sejm uchyli mu immunitet (a później sąd wyda nakaz). Rzecz w tym, że Ziobro niespodziewanie we wtorek okazał zwolnienie lekarskie, które może obalić argument o konieczności jego doprowadzenia. Nosi datę od 31 października do 6 listopada i zostało wystawione przez polskiego lekarza.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Bartłomiej Biskup: Mniejszościowy rząd to ryzykowny scenariusz
Polityka
Jan Zielonka: Mała apokalipsa
Polityka
Donald Tusk premierem jeszcze tylko przez rok? W PO mówi się o tym wariancie
Polityka
Zuzanna Dąbrowska: Mentzen nawarzył sobie piwa
Polityka
Michał Szułdrzyński: Duda ułaskawia Bąkiewicza. I uderza w państwo, wspierając bojówkarzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama