Reklama

Dr Jacek Kucharczyk: Duda nie nadaje się na lidera partii

Nie bardzo mogę sobie wyobrazić, co prezydent Andrzej Duda mógłby robić po zakończeniu swojej kadencji – mówi dr Jacek Kucharczyk, prezes Instytutu Spraw Publicznych.

Publikacja: 18.10.2024 05:17

Dr Jacek Kucharczyk: Duda nie nadaje się na lidera partii

Foto: Fotorzepa/ Jakub Czermiński

Które słowa z wygłoszonego we wtorek orędzia prezydenta zapadły panu w pamięć?

Chyba te o białoruskich opozycjonistach, którzy nie będą mogli dostać azylu w Polsce. W ten sposób Andrzej Duda próbował za wszelką cenę skrytykować przedstawioną przez Donalda Tuska strategię migracyjną, łącznie z kontrowersyjnym pomysłem o zawieszaniu azylu. To jest dosyć interesujące, bo pokazuje, że nawet jeżeli propozycja powinna wzbudzić poparcie ze strony PiS i prawicy – bo to jest mniej więcej ten kierunek myślenia o migracjach i polityce azylowej, które te partie przez długi czas promowały – to Andrzej Duda i tak postanowił znaleźć dziurę w całym.

O czym to świadczy?

Moim zdaniem to pokazuje, że prezydent i premier żyją na dwóch różnych planetach oraz że reprezentują skrajnie wrogie obozy polityczne. Pomysł, że prezydent w tym okresie mógłby odegrać rolę jakiegoś stabilizatora i wznieść się ponad te podziały, to złudzenie, które się podczas tego orędzia rozwiało.

Czy mógł sobie na to pozwolić?

Reklama
Reklama

Pozycja Andrzeja Dudy wydaje się dawać mu spory margines niezależności od wszystkich sił politycznych. Koniec kadencji, nie stara się o reelekcję, partia dawniej rządząca, z którą miał silne związki, już nie rządzi. Teoretycznie można by było oczekiwać, że prezydent będzie chciał zakończyć swoją kadencję w sposób, który wyjdzie poza to, do czego się przyzwyczailiśmy. Otóż nie, prezydent, po tym jak PiS stracił władzę w Polsce, stał się jeszcze bardziej przyczółkiem PiS w instytucjach publicznych. I pokazuje, że nie będzie można na niego liczyć.

Czy może być tak, że prezydent próbuje znaleźć sobie miejsce po zakończonej kadencji. Jest jeszcze zbyt młody, by udać się na emeryturę?

Nie bardzo potrafię sobie wyobrazić, co miałby robić Andrzej Duda poza polityczną emeryturą. Na lidera partii on się nie nadaje. To nie jest ten typ osobowości, który miałby cierpliwość i zdrowie do zarządzania strukturami partyjnymi, do tworzenia strategii. On się dobrze czuł jako prezydent, bo to dawało mu prestiż, widzialność, bardzo niski poziom odpowiedzialności za swoje działania.

A nie mógłby być liderem PiS?

Nazwisko prezydenta nie pojawia się na tej giełdzie następców Jarosława Kaczyńskiego, więc muszę powiedzieć, że trochę mnie dziwi ta postawa Andrzeja Dudy. Miałby czas, żeby zawalczyć o swoje dziedzictwo, czyli to, jak zostanie zapamiętany.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Polityka
Lewica idzie na całość i składa radykalną reformę systemu ochrony zdrowia
Polityka
Sławomir Cenckiewicz: Jest okazja, żeby odwiesić pobór do wojska
Polityka
Demonstranci zagłuszali Jarosława Kaczyńskiego przed pomnikiem smoleńskim. Nazwał ich zbrodniarzami
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Spotkanie Karola Nawrockiego z Wołodymyrem Zełenskim. Kancelaria Prezydenta wskazała miejsce
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama