Daniel Obajtek – obecnie eurodeputowany PiS – powiedział, że nadal tankuje na stacjach Orlenu, gdyż zależy mu na rozwoju tej spółki. - Oczywiście, że tankuję na Orlenie – to dobro narodowe i należy tam tankować. Nie wychodzę z założenia, że jak nie rządzimy, to nie należy tankować - stwierdził.
Daniel Obajtek: Orlen teraz łupi Polaków
W środę w rozmowie z Radiem ZET Obajtek stwierdził, że ceny paliw na polskich stacjach są obecnie zawyżone. – Według moich wyliczeń paliwo w Polsce powinno kosztować dziś około 5,40-5,50 zł – mówił. Jak zaznaczał, „dzisiejszy Orlen bardziej łupi Polaków”. Na antenie Radia Plus Obajtek potwierdził swoje słowa. - Ja uważam, że Orlen teraz łupi Polaków. Jak mi ktoś nie wierzy, to wystarczy zaczekać na konferencję wynikową za III kwartał i analogicznie sobie porównać ceny, na które składa się nie tylko ropa, kurs dolara, ale też podaż, bio dodatki i wiele innych rzeczy – powiedział.
Daniel Obajtek odniósł się także do słów premiera. W czerwcu 2022 roki Donald Tusk – jeszcze jako lider opozycji – zapytany został, ile benzyna kosztowałaby po objęciu przez niego urzędu premiera. Polityk odpowiedział wówczas, że 5,19 zł za litr. W kwietniu tego roku podczas konferencji prasowej premier został zapytany o tę wypowiedź. - Te słowa padły dokładnie wtedy, kiedy pan Obajtek jako prezes Orlenu bawił się cenami w zależności od tego, co się opłacało PiS-owi, a raczej — co się nie opłacało, dokładnie wtedy benzyna mogła kosztować 5,19 zł" — stwierdził. - Pan premier powiedział, że wie jak to zrobić, bo był premierem i zna te mechanizmy. A potem trzy razy zmieniał zdanie i na końcu powiedział, że nie jest prezesem Orlenu, więc nie wpływa na spółkę - skomentował Obajtek. - Z jednej strony bym się cieszył, jakby było paliwo za 5,19, z drugiej jednak strony trzeba wiedzieć, że jeśli za tyle będzie paliwo, to oznaczać będzie, że gospodarka będzie przeżywała bardzo duży reset w tym zakresie. To będzie oznaczało mniejszy popyt na paliwo, a więc i duży problem w gospodarce - dodał.
Czytaj więcej
Były prezes Orlenu Daniel Obajtek uważa, że ceny paliw na polskich stacjach są obecnie zawyżone. – Według moich wyliczeń paliwo w Polsce powinno kosztować dziś około 5,40-5,50 zł – powiedział w środę na antenie Radia ZET.
Obajtek: UE grozi katastrofa, jej gospodarka z czasem się może zawalić
Jak ocenił podczas rozmowy Obajtek, „Unia Europejska zmierza ku przepaści”. - Jeżeli traci się konkurencyjność, to traci się możliwość inwestowania w daną gospodarkę i eksportu z danej gospodarki, bo towar nie jest konkurencyjny. Widzimy to po danych – wystarczy porównać sobie wartość gospodarki amerykańskiej z wartością gospodarki europejskiej. Jeszcze paręnaście lat temu wartość gospodarki europejskiej – liczona w dolarach – to było 90 proc. gospodarki amerykańskiej. Dziś to 60 proc. - podkreślił.