Reklama
Rozwiń
Reklama

Sławomir Mentzen rusza w Polskę. We wrześniu spotkania w blisko 20 miastach

W poniedziałek we Włocławku Sławomir Mentzen – jako kandydat Konfederacji w wyborach prezydenckich – rozpoczyna objazd Polski. Robi to, gdy inne partie czekają z wystawieniem swoich kandydatów co najmniej do grudnia tego roku.

Publikacja: 10.09.2024 04:30

Baner wyborczy Sławomira Mentzena

Baner wyborczy Sławomira Mentzena

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Sławomir Mentzen i politycy Konfederacji zapowiadają, że jego potencjalna prezydentura, a już na pewno prekampania i później kampania prezydencka, ma być niezwykle aktywna. Pokazaniu tego ma też służyć jesienna trasa po Polsce, która rozpoczyna się w poniedziałek 9 września we Włocławku. We wrześniu Mentzen ma przede wszystkim odwiedzać średnie i mniejsze miejscowości. Po Włocławku kolejne to m.in. Płock, Ciechanów i Ostrołęka. Na spotkaniach mają mu też towarzyszyć politycy Konfederacji – w poniedziałek będzie to europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik i poseł Grzegorz Płaczek. W ten sposób trasa Mentzena ma też wspierać Konfederację jako taką, która w niedawnym badaniu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” straciła w trakcie sezonu wakacyjnego miejsce na podium na rzecz Trzeciej Drogi. Wszystko w ramach tzw. prekampanii wyborczej, bo formalnie kampania rozpocznie się dopiero po jej ogłoszeniu przez marszałka Sejmu. A do tego jeszcze wiele miesięcy. Mentzen za swoje działania został już zresztą mocno skrytykowany – za „jawne łamanie przepisów” – m.in. przez szefową klubu Lewicy Annę-Marię Żukowską. 

Czytaj więcej

Szybki start Sławomira Mentzena: Szanse i ryzyka dla niego oraz całej Konfederacji

Wczesny start 

Co kryje się za tak szybkim i wczesnym startem prekampanii prezydenckiej kandydata Konfederacji? Dla porównania: w 2014 roku PiS swojego kandydata ogłosiło 11 listopada, wtedy rozpoczęcie kampanii było uznawane za wczesne. W 2019 roku, 8 grudnia, swoją prekampanię prezydencką zainaugurował Szymon Hołownia. Na tym tle Mentzen startuje bardzo wcześnie. – Chcemy po prostu dotrzeć do jak największej liczby wyborców już teraz, odwiedzić jak najwięcej miast i miasteczek już na tym etapie. Trasa zaplanowana jest już do października, później będziemy odwiedzać następne miejscowości – przekonuje jeden z naszych rozmówców z Konfederacji. 

Nieformalna kampania prezydencka Mentzena (tak mówią o niej czasami politycy Konfederacji) ruszyła jeszcze wcześniej – 31 sierpnia, podczas konwencji w Warszawie. Wtedy to kandydat Konfederacji przekonywał, że ma pomysł na to, jakim chce być prezydentem. – Ja nadaję się do działania. Jeśli wygram te wybory, będę najaktywniejszym prezydentem w historii – zapowiadał wtedy. Szefem sztabu Mentzena został Bartosz Bocheńczak, który kierował udaną kampanią Konfederacji do PE w tym roku. 

Na ten moment inni kandydaci na prezydenta jeszcze nie deklarują się co do startu, więc Mentzen zapewne chce wskoczyć w tę lukę i nie tylko politycznie budować masę krytyczną

Mateusz Sabat, szef Big Data 4 Leaders

Reklama
Reklama

Mentzen chce w trakcie kampanii wykorzystywać też cyfrową infrastrukturę i zasięgi, które zbudował w trakcie wyborów do Sejmu. – Wiosna ubiegłego roku była dla Mentzena bardzo udana. Wtedy udało się Mentzenowi i jego partyjnym kolegom wykorzystać potencjał TikToka i innych platform. Później mocno weszli na TikToka liderzy innych partii - m. in. Tusk czy Hołownia i jego przewaga została zniwelowana. Na ten moment inni kandydaci na prezydenta jeszcze nie deklarują się co do startu, więc Mentzen zapewne chce wskoczyć w tę lukę i nie tylko politycznie budować masę krytyczną, ale też wyprzedzić rywali w internecie. Na pewno na tym etapie jest w stanie odtworzyć część zasięgów sprzed roku, zwłaszcza na TikToku. Pytanie, co będzie, gdy do gry wejdą najwięksi gracze. Czy Mentzen nie zostanie znów przez nich przysłoniony i czy Konfederacja wyciągnęła wnioski z błędów z 2023 roku. Również z tego, że Mentzen został w ubiegłym roku zarzucony zorganizowaną krytyką w internecie, na którą zupełnie nie znalazł odpowiedzi – mówi nam Mateusz Sabat, szef Big Data 4 Leaders. 

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: Jest jeden kandydat PiS, który miałby szansę zostać prezydentem RP

Mentzen (chwilowo) bez rywali 

Sławomir Mentzen obecnie jest jedynym kandydatem, który oficjalnie ogłosił swój start w wyborach w 2025 roku. Może jednak mieć rywala w samej Konfederacji, bo w środowisku tej partii mówi się też o prezydenckich ambicjach Grzegorza Brauna, lidera Konfederacji Korony Polskiej. Główne siły polityczne, w tym PO i PiS, nie ogłosiły jeszcze swoich decyzji. Politycy PO zapowiadali już, że decyzja zostanie ogłoszona w grudniu. PiS – zgodnie z nieoficjalnymi informacjami – może również ogłosić swojego kandydata w grudniu. Pierwotnie planowano to na jesień, być może na 11 listopada. Ale np. prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział już, że 11 listopada weźmie udział w Marszu Niepodległości, co stawia zresztą ten dzień jako datę ogłoszenia kandydata PiS na prezydenta pod jeszcze większym znakiem zapytania. 

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy rok, nowy konkurs. Ale czy nowy prezes IPN?
Polityka
Sondaż poparcia partii politycznych. Lider się umacnia. Przepychanka Konfederacji
Polityka
Fundacja Grzegorza Brauna nie będzie mogła się starać o 1,5 proc. podatku
Polityka
Nowy sondaż: Kto chce Polexitu? Wyborcy PiS przed Konfederacją
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama