Jacek Wojnicki: wróćmy raz jeszcze do idei otwartego parlamentaryzmu

Czas doprowadzić do wzmocnienia funkcji kontrolnej Sejmu oraz wprowadzenia wyższych gwarancji transparentnej i jednocześnie rzetelnej legislacji.

Publikacja: 21.08.2024 04:30

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia

Foto: PAP/Leszek Szymański

Schyłek pierwszego roku nowego parlamentu stanowi dobry czas, aby przypomnieć ideę otwartego parlamentaryzmu. Wśród wielu obietnic trzech głównych ugrupowań opozycyjnych w 2023 roku (Trzecia Droga, Koalicja Obywatelska, Lewica) wspominano o konieczności radykalnej zmiany pracy polskiego parlamentu. Stał się on swoistą „maszynką do przegłosowywania” kolejnych projektów, zgłaszanych przez aktualną większość rządową, swoistą „karykaturą organu przedstawicielskiego Narodu”, a powinien być miejscem debaty (wszak nazwa „parlament” pochodzi od francuskiego „parler”, czyli „mówić) i wypracowywania ponadpartyjnych kompromisów. Warto odwołać się do praktyki obecnie zaczętej kadencji Sejmu, nastąpiła w nim zmiana stylu pracy izby, co należy z pewną satysfakcją odnotować, ale bez koniecznej zmiany instytucjonalnej. Jedyny projekt odnoszący się do instytucji konsultacji – będący rezultatem – zobowiązań polskiego rządu z procedury uzyskiwania KPO w ślimaczym tempie jest procedowany w komisjach.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Polityka
Kolejne kontrowersje wokół Brauna. Splagiatował komisję śledczą
Polityka
Sondaż „Rz”: Bez entuzjazmu do nowego modelu szkolenia wojskowego
Polityka
Koalicja szykuje się do wyboru szefa NIK. Kto ma największe szanse?
Polityka
Sondaż. Andrzej Duda premierem? Kto widzi obecnego prezydenta w fotelu szefa rządu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Polityka
Tusk porównuje Polskę do Iranu. „Zwolennikom radykalnej zmiany kursu pod rozwagę”