Sam Trump tak relacjonował wydarzenia na wiecu na swoim portalu społecznościowym TRUTH Social: "Zostałem postrzelony kulą, która przebiła górną część mojego prawego ucha". Złożył kondolencje rodzinie zabitego uczestnika jego wiecu i potwierdził, że zamachowiec został zabity. "To niewiarygodne, że coś takiego mogło mieć miejsce w naszym kraju. Na razie nic nie wiadomo o zamachowcu, który już nie żyje. Zostałem postrzelony kulą, która przebiła górną część prawego ucha. Od razu wiedziałem, że coś jest nie tak, usłyszałem świst, strzały i od razu poczułem, jak kula przebija skórę. Było dużo krwawienia i wtedy zrozumiałem, co się dzieje. BOŻE BŁOGOSŁAW AMERYKĘ!" - napisał Trump.