Reklama

Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"

W ubiegłym roku wystartowałem w wyborach do polskiego Sejmu bo uważałem że to są najważniejsze wybory po 1990 roku - mówił w rozmowie z TVN24 minister rozwoju i technologii, Krzysztof Hetman, pytany o ewentualny start w wyborach do PE.

Publikacja: 25.04.2024 08:10

Krzysztof Hetman i Bartłomiej Sienkiewicz

Krzysztof Hetman i Bartłomiej Sienkiewicz

Foto: PAP/Piotr Nowak

arb

Hetman w październiku wywalczył mandat posła rezygnując z zasiadania w Parlamencie Europejskim. Wszedł też do rządu Donalda Tuska, który został zaprzysiężony 13 grudnia. Teraz spekuluje się, że po niespełna pięciu miesiącach pracy w rządzie zdecyduje się na start w wyborach do PE, które odbędą się 9 czerwca.

Krzysztof Hetman: Gdy zostałem ministrem nie zakładałem, że będę wracał do PE

Minister został zapytany wprost, czy może wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

- Nie można tego wykluczyć. Trwają dyskusje w Trzeciej Drodze kto będzie kandydował - odparł.

Czytaj więcej

Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji. Minister kultury wystartuje w wyborach do PE

- Koledzy zapytali mnie, czy byłbym gotów wystartować w wyborach do PE, ponieważ chcemy wystawić najbardziej doświadczonych zawodników i powiedziałem, że jeśli będzie taka potrzeba, przyjmę takie zadanie — dodał.

Reklama
Reklama

Dlaczego więc Hetman wystartował w październiku w wyborach do Sejmu?

Poważne są tematy, którymi będzie się zajmował Parlament Europejski w kolejnej kadencji. Po pierwsze będzie to walka o ostatni wielki budżet dla Polski

Krzysztof Hetman, minister rozwoju i technologii

- W ubiegłym roku wystartowałem w wyborach do polskiego Sejmu bo uważałem że to są najważniejsze wybory po 1990 roku i nie mogę stać w roli kibica, tylko muszę wziąć w tym czynny udział - wyjaśnił.

Czemu jednak po wyborach został ministrem, skoro po kilku miesiącach zamierza walczyć o powrót do PE?

- Wtedy nie zakładałem, ze będę wracał do PE. Polityka to jest gra zespołowa. Wybory do PE charakteryzują się zupełnie inną ordynacją wyborczą i to, kto kandyduje, to decyzje polityczne kierownictw poszczególnych partii — wyjaśnił. 

Dlaczego ministrowie rządu Donalda Tuska idą do PE?

Hetmana pytano też dlaczego ministrowie rządu Donalda Tuska po zaledwie kilku miesiącach porzucają rząd, by zasiąść w Parlamencie Europejskim? 24 kwietnia KO ogłosiła, że na jej listach „jedynkami” będą minister aktywów państwowych Borys Budka, minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz i minister spraw wewnętrznych i administracji, Marcin Kierwiński. Spekuluje się też, że do PE może udać się minister rolnictwa, Czesław Siekierski (PSL).

Reklama
Reklama

- Poważne są tematy, którymi będzie się zajmował Parlament Europejski w kolejnej kadencji. Po pierwsze będzie to walka o ostatni wielki budżet dla Polski. Po drugie rozstrzygną się sprawy kwestii wsparcia przemysłu obronnego, obronności i kwestii związanych z bezpieczeństwem Europy, a także Polski — odparł.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama