Czego spodziewa się pan po przesłuchaniu byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego?
Mariusz Kamiński zajmował kluczowe funkcje w czasie, którym zajmuje się komisja. Był koordynatorem służb specjalnych, ministrem spraw wewnętrznych i administracji. Miał odpowiadać za politykę migracyjną, nadzorował pracę służb specjalnych, których ustawowym obowiązkiem było przeciwdziałanie nadużyciom, takim jak afera wizowa wokół Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Druga kwestia to stworzenie kilku kanałów przerzutowych z udziałem polskich wiz m.in. w formule tzw. programu Poland. Business Harbour. Odpowiada za brak reakcji na próbę rozszczelnienia systemu wizowego, myślę o Centrum Decyzji Wizowych w Łodzi i planie stworzenia swoistej fabryki wiz, do 400 tysięcy wiz rocznie. Miała obsługiwać 21 krajów, wśród nich m.in. Iran i Pakistan. Ostatnie przesłuchania szefów agencji wywiadu świadczą również o tym, że ze służbami nie konsultowano zmian prawnych.