Wybory samorządowe 2024. Donald Tusk obiecuje 12 tys. zł na pierwsze dziecko

Na wiecu wyborczym w Krakowie przed wyborami samorządowymi premier Donald Tusk (PO) ogłosił zakończenie prac nad tzw. babciowym, które ma wynieść 1500 zł miesięcznie. Zapowiedział też, że rodzice będą mogli otrzymywać 500 zł miesięcznie na pierwsze małe dziecko.

Publikacja: 03.04.2024 18:28

Premier Donald Tusk (PO) na spotkaniu w Krakowie złożył obietnice dotyczące wypłat tzw. babciowego i

Premier Donald Tusk (PO) na spotkaniu w Krakowie złożył obietnice dotyczące wypłat tzw. babciowego i rodzinnego kapitału opiekuńczego

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

zew

Donald Tusk w środę po południu spotkał się z wyborcami w Krakowie. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej przekonywał do głosowania na Koalicję Obywatelską, mówił też o pracach i zamierzeniach kierowanego przez siebie rządu.

– Dzisiaj tu w Krakowie chcę powiedzieć dobrą nowinę dla wszystkich mam - tych przyszłych, ale też tych, które mają te najmniejsze maleństwa. Właśnie zakończyliśmy prace nad tzw. babciowym. Za kilka dni, na najbliższym posiedzeniu rządu, przyjmiemy ten projekt - oświadczył.

Czytaj więcej

Wybory samorządowe 2024: Czy dojdzie do niespodzianki w Warszawie?

Babciowe, czyli 1500 zł. Donald Tusk zapowiada wypłaty w 2024 roku

- Oczywiście musimy sobie dać trochę czasu, bo, jak wiadomo, to jest ustawa - zastrzegł. - My dzisiaj przyjęliśmy założenia, rząd przyjmie projekt ustawy, on musi trafić do Sejmu, ale dzisiaj chyba mogę powiedzieć tak na sto procent, może na 99 na wszelki wypadek - jestem pewny tego, że jeszcze w tym roku to pierwsze babciowe - nazywamy to oficjalnie i chyba trafniej "Aktywny rodzic" - zostanie wypłacone, myślę, że tuż po wakacjach - powiedział Tusk.

- Polscy rodzice - głównie chodzi o mamy oczywiście - będą mogli aktywnie zachować się po kilku miesiącach po narodzinach dziecka, tzn. każda mama, która będzie chciała wrócić szybciej do pracy, a więc po pełnopłatnym rocznym urlopie macierzyńskim, będzie mogła wrócić do pracy, bo dostanie od państwa te obiecane 1500 zł na opłacenie niani, babci, siostry, koleżanki, jeśli w rachubę wchodzi żłobek, to na opłacenie żłobka - kontynuował szef rządu.

Jeśli mama podpisze z tą opiekunką umowę, to państwo opłaci składki za tę umowę wartą 1500 zł.

Premier Donald Tusk

Donald Tusk powiedział, że jest bardzo dumny z babciowego. Ocenił, że jest to projekt, "który pokazuje, że ta pozytywna gra to gra, gdzie wszyscy wygrywają". - Mama, zgodnie z własną wolą - nikt jej nie będzie do tego zmuszał - może pójść do pracy. Ta przysłowiowa, umowna babcia, bo przecież nie tylko o babcie chodzi, będzie czuła się lepiej i godniej, państwo uszanuje ich wysiłek - zaznaczył.

- Jeśli mama podpisze z tą opiekunką umowę, to państwo także dopłaci do składki, opłaci składki za tę umowę wartą 1500 zł - ogłosił premier.

Czytaj więcej

Poseł PSL: Ukraińcy nie chcą iść na kompromis. Rolnicy słusznie się obawiają

Donald Tusk obiecuje rozszerzenie programu rodzinny kapitał opiekuńczy

Donald Tusk odniósł się także do innych świadczeń na dzieci. Wspomniał o programie rodzinny kapitał opiekuńczy. Obecnie rodzinny kapitał opiekuńczy przysługuje w łącznej, maksymalnej wysokości 12 000 zł na dziecko, po 500 zł lub 1000 zł miesięcznie, bez względu na dochody rodziny. Rodzice mogą wybrać, czy chcą otrzymywać po 1000 zł miesięcznie przez rok, czy po 500 zł miesięcznie przez dwa lata. Rodzinny kapitał opiekuńczy to świadczenie, które przysługuje na drugie i każde kolejne dziecko w rodzinie.

- Nie zrezygnujemy z 500 zł, które otrzymują dzisiaj rodzice drugiego dziecka. Wręcz przeciwnie. Jest takie 500 zł na drugie dziecko w czasie do ukończenia 35 miesiąca życia. Rozszerzymy tę pomoc finansową także na pierwsze dziecko - ogłosił w Krakowie Donald Tusk.

Jeszcze w tym roku to pierwsze babciowe - nazywamy to oficjalnie i chyba trafniej "Aktywny rodzic" - zostanie wypłacone, myślę, że tuż po wakacjach.

Donald Tusk

"Każde polskie dziecko otrzyma pomoc finansową państwa"

Premier zastrzegł, iż wie, że 500 zł to kwota, która "nie zbawia rodziny". Wspominając też o babciowym Tusk powiedział, że "jeszcze w tym roku każde bez wyjątku polskie małe dziecko, a więc to dziecko, które skończyło roczek, ma dwa latka, ma niecałe trzy latka, każde polskie dziecko otrzyma w większej, mniejszej formie, ale każde bez wyjątku pomoc finansową państwa".

Czytaj więcej

Kraków, Kielce i nie tylko. Gdzie będzie druga tura wyborów samorządowych?

- Jeśli chodzi o nasze małe dzieci, skończyła się era jakiegokolwiek wykluczenia. Każda polska rodzina na każde dziecko będzie mogła liczyć na pomoc finansową na opiekę ze strony państwa - mówił w Krakowie Tusk.

Donald Tusk obiecał program o roboczej nazwie "babciowe" w marcu 2023 roku przed wyborami parlamentarnymi. - Proponujemy "babciowe" 1500 złotych miesięcznie dla każdej mamy, która po urlopie macierzyńskim chciałaby wrócić do pracy - mówił. Świadczenie miałoby przysługiwać do czasu, gdy dziecko ukończy 3 lata.

Donald Tusk w środę po południu spotkał się z wyborcami w Krakowie. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej przekonywał do głosowania na Koalicję Obywatelską, mówił też o pracach i zamierzeniach kierowanego przez siebie rządu.

– Dzisiaj tu w Krakowie chcę powiedzieć dobrą nowinę dla wszystkich mam - tych przyszłych, ale też tych, które mają te najmniejsze maleństwa. Właśnie zakończyliśmy prace nad tzw. babciowym. Za kilka dni, na najbliższym posiedzeniu rządu, przyjmiemy ten projekt - oświadczył.

Pozostało 90% artykułu
Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię