Reklama
Rozwiń
Reklama

Wybory samorządowe 2024. Walka o Kraków z negatywną kampanią w tle

Kolejne debaty i spotkania, mobilizacja zwolenników, wizyty ważnych polityków, konsolidowanie poparcia. W Krakowie walka o fotel prezydenta miasta jest coraz intensywniejsza. W tle negatywna kampania wymierzona w jednego z kandydatów.

Publikacja: 03.04.2024 19:57

Premier Donald Tusk i kandydat na prezydenta miasta Krakowa Aleksander Miszalski  na spotkaniu otwar

Premier Donald Tusk i kandydat na prezydenta miasta Krakowa Aleksander Miszalski na spotkaniu otwartym w Krakowie, 3 marca

Foto: PAP, Łukasz Gągulski

W środę na szlak kampanii wyborczej wraca premier Donald Tusk. I to spotkaniem w Krakowie, z udziałem posła Aleksandra Miszalskiego, który jest kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Obecnie najbardziej prawdopodobne, że to właśnie Miszalski zmierzy się z liderem przedwyborczych sondaży, Łukaszem Gibałą, niezależnym politykiem i radnym. W środę doszło też do przedwyborczej konsolidacji. Wiceprezydent miasta Jerzy Muzyk zrezygnował z kandydowania i poparł innego wiceprezydenta – Andrzeja Kuliga, który również walczy o wejście do II tury wyborów. Wszystko wskazuje też na to, że w środę, jeszcze przed wiecem z udziałem Donalda Tuska, Miszalskiego oficjalnie poprze Stanisław Mazur – rektor UEK i kandydat niezależny. Miszalski i Mazur od kilku dni prowadzą wspólnie kampanię wyborczą.

Z walki o II turą nie rezygnuje też Łukasz Kmita, były wojewoda i kandydat PiS. W czwartek wesprze go m.in. była premier Beata Szydło, która będzie podróżować po regionie. Kraków – jak wynika z naszych nieoficjalnych źródeł – były premier Mateusz Morawiecki.

Wybory samorządowe 2024: Anonimowa kampania w Krakowie

Jednym z ważniejszych i szeroko omawianych w mieście wątków wyborów samorządowych w Krakowie w 2024 roku jest zaostrzająca się kampania wyborcza wymierzona w lidera sondaży, Łukasza Gibałę. W ostatnich dniach przybrała na sile – w Krakowie rozdawane są na dużą skalę gazetki z przesłaniem uderzającym w Gibałę, pojawiły się też citylighty, a kilka dni wcześniej – reklamy w internecie. Wszystko bez oznaczenia nadawcy, ale z jednym przesłaniem związanym z oskarżeniami dotyczącymi sytuacji finansowej Gibały i tego, że w pewnym momencie przyjął pożyczkę od swojego ojca na rozwój firmy. Sprawa w kampanii pojawiła się już wiele tygodni temu, ale dopiero teraz została „przerobiona” na atak wyborczy. W Krakowie nikt oficjalnie nie chce mówić o tym, kto może być jej źródłem i zleceniodawcą. Ale osoba z otoczenia Gibały zwraca uwagę na zaangażowane w nią środki. Sama reklama w internecie – jak słyszymy – mogła kosztować około 200 tysięcy złotych. Tak wynika przynajmniej z szacunków, które prowadziło otoczenie Gibały.

Wybory samorządowe 2024: Co dalej w II turze w Krakowie

Poza Gibałą, Miszalskim i Kmitą w kampanii uczestniczy wspominany wcześniej wiceprezydent Andrzej Kulig oraz kandydat Konfederacji Konrad Berkowicz i Polski 2050 – Rafał Komarewicz. Trzecia Droga w Krakowie się podzieliła. Władysław Kosiniak-Kamysz poparł wiceprezydenta Kuliga, Szymon Hołownia – Komarewicza. W Krakowie podzielona jest też lewica. Partia Razem, a konkretniej posłanka Daria Gosek-Popiołek poparła Łukasza Gibałę (kandydaci i kandydatki Razem startują zresztą z komitetu Gibały, Kraków dla Mieszkańców), a Nowa Lewica – Aleksandra Miszalskiego. W kampanii kandydata KO zaangażowanych było zresztą w ostatnich tygodniach bardzo wielu polityków z rządu, ministrów którzy pojawiali się w mieście, by razem z Miszalskim ogłaszać konkretne sprawy czy projekty. Łukasz Gibała już wcześniej deklarował, że – co jest jednym z głównych motywów politycznych jego kampanii – że Kraków trzeba obronić przed partiami politycznymi.

Czytaj więcej

Kraków, Kielce i nie tylko. Gdzie będzie druga tura wyborów samorządowych?
Reklama
Reklama

I od samej decyzji prezydenta Jacka Majchrowskiego o tym, że nie będzie kandydował, Gibała utrzymuje się na pozycji lidera przedwyborczych sondaży. W przeciwieństwie do np. kampanii w Warszawie, w Krakowie pojawiło się bardzo wiele sondaży. Zarówno na zlecenie partii czy kandydatów, jak i mediów. Ostatnie badanie dla KO ujawnione przez sztab Miszalskiego wskazuje, że Miszalski ma nadrabiać straty do Gibały, co może zapowiadać morderczy wyścig w II turze. Bo o tym, że II tura będzie, wszyscy w Krakowie są raczej przekonani. Z drugiej strony zwolennicy Gibały przekonują, że sondaż ma tylko tworzyć temat, że wyścig jest dużo bardziej wyrównany, niż jest w praktyce. W niedzielę pierwsze rozstrzygnięcie. 21 kwietnia – dogrywka. Emocji politycznych nie zabraknie, zwłaszcza że Kraków może być największym miastem, gdzie odbędzie się II tura wyborów samorządowych. Z tym wszyscy sztabowcy się liczą. 

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy rok, nowy konkurs. Ale czy nowy prezes IPN?
Polityka
Sondaż poparcia partii politycznych. Lider się umacnia. Przepychanka Konfederacji
Polityka
Fundacja Grzegorza Brauna nie będzie mogła się starać o 1,5 proc. podatku
Polityka
Nowy sondaż: Kto chce Polexitu? Wyborcy PiS przed Konfederacją
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama