Dwóch sekretarzy obrony za kadencji Donalda Trumpa nie przebiera w słowach, ostrzegając jak niebezpieczny jest były prezydent. Jeden z nich Mark Esper, nazwał go „zagrożeniem dla demokracji”.
– Zagraża demokracji, jaką znamy, naszym instytucjom państwowym, kulturze politycznej i wszystkim innym rzeczom, które czynią Amerykę wspaniałym krajem i definiują nas od dziesiątek lat – powiedział Esper w rocznicę ataku na Kapitol, który nazwał „tragicznym dniem w historii kraju”. Jeden z jego prokuratorów generalnych, Bill Barr, stwierdził, że dowody przeciwko Trumpowi w sprawach kryminalnych są znaczące i ostrzegł, że Trump nie zawaha się nadużyć władzy: – Potrzebuje wokół siebie ludzi, którzy mu się sprzeciwią i będą utrzymywać go w pionie – powiedział Barr telewizji Fox News, dodając, że członkowie jego gabinetu będą mieli problem ze sprostaniem temu zadaniu.