Nieoficjalnie: Daniel Obajtek wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Będzie „jedynką” na liście

Start byłego prezesa Orlenu w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest „niemal pewny” - podaje Wirtualna Polska, powołując się na swoje źródła w Prawie i Sprawiedliwości. Wiadomo, z którego okręgu ma kandydować.

Publikacja: 15.02.2024 08:29

Daniel Obajtek, w latach 2017-2018 prezes grupy Energa, w latach 2018-2024 prezes Orlenu.

Daniel Obajtek, w latach 2017-2018 prezes grupy Energa, w latach 2018-2024 prezes Orlenu.

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Według WP Daniel Obajtek otrzymał od Jarosława Kaczyńskiego obietnicę pierwszego miejsca na podkarpackiej liście PiS w wyborach do PE. Były prezes Orlenu miał przyjąć tę propozycję — wynika z ustaleń portalu. Kandydować z dobrego miejsca ma też Jacek Kurski, były prezes TVP, który był już eurodeputowanym w latach 2009-2014. Ten jednak miał nie otrzymać jak dotąd „jednoznacznej deklaracji” od prezesa PiS w sprawie „biorącego miejsca” na liście. Zdaniem źródeł WP ma na to duże szanse.

Start z listy PiS w okręgu numer 9, obejmującym województwo podkarpackie, to dla kandydata z pierwszego miejsca na liście niemal pewny mandat. Od 2009 roku partia Jarosława Kaczyńskiego notuje w tym okręgu rekordowe w skali kraju poparcie. W poprzednich wyborach do PE w 2019 roku Prawo i Sprawiedliwość zdobyło tam niemal dwie trzecie głosów (65,07 proc.). W całym kraju głos na te ugrupowanie oddało 45,38 proc. wyborców.

Czytaj więcej

Sondaż: Populiści idą do europarlamentu. Mogą wygrać aż w dziewięciu krajach UE

Start Obajtka i Kurskiego z „biorących” miejsc ma budzić niezadowolenie części polityków PiS, podobnie jak delegowanie do PE Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. — Zarobili, nic nie muszą, to chcą wrócić do polityki. A przy okazji Obajtkowi zależy na immunitecie — twierdzi jeden z rozmówców WP z partii. — To nie podoba się w partii. Ludzie latami za kiepskie pieniądze użerali się w Sejmie, harowali w kampaniach za nic, wielu czekało na swój moment. A teraz na złotych spadochronach chcą wrócić panowie prezesi — dodaje inny.

Kto chce startu Daniela Obajtka i Jacka Kurskiego w wyborach do Parlamentu Europejskiego

Byli prezesi Orlenu i TVP mają też jednak zwolenników. — To żadni spadochroniarze. Przecież oni są rdzennymi pisowcami. Krew z krwi, kość z kości (...) Sorry, ale to Orlen i TVP robiły kampanię PiS. Obajtek i „Kura” powinni być witani na listach jak swoi. I to chlebem i solą! — cytuje portal jednego z nich. 

Ostateczne decyzje w sprawie list wyborczych do europarlamentu mają w PiS zapaść dopiero po wyborach samorządowych, zaplanowanych na kwiecień. — Jeśli w samorządach dostaniemy łupnia, to prezes będzie zmuszony zrobić mocniejsze listy do PE. Dlaczego? Bo nie będzie mógł sobie pozwolić na trzy porażki z rzędu. Zwłaszcza przed wyborami prezydenckimi — wyjaśnia źródło WP w PiS.

Kiedy wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce?

Jak wynika z sondażu międzynarodowej agencji PR Portland Communications dla „Rzeczpospolitej” PiS w tegorocznych wyborach do PE może liczyć na 29 proc. głosów. Największe poparcie ma Koalicja Obywatelska (36 proc.). Preferencje jeśli chodzi o pozostałe partie nie różnią się znacząco od ostatnich badań krajowych. Trzecią Drogę wskazało 16 proc. ankietowanych, Lewicę – 9 proc., a Konfederację – 8 proc. 3 proc. pytanych nie wie, na kogo odda głos.

Czytaj więcej

Badanie przed wyborami do PE: KO przed PiS, silna pozycja Trzeciej Drogi

Kolejny Parlament Europejski ma zostać wyłoniony w wyborach, które w całej UE odbędą się między 6 a 9 czerwca 2024 roku. Według Kodeksu wyborczego w Polsce głosowanie powinno się odbyć w niedzielę 9 czerwca.

Według WP Daniel Obajtek otrzymał od Jarosława Kaczyńskiego obietnicę pierwszego miejsca na podkarpackiej liście PiS w wyborach do PE. Były prezes Orlenu miał przyjąć tę propozycję — wynika z ustaleń portalu. Kandydować z dobrego miejsca ma też Jacek Kurski, były prezes TVP, który był już eurodeputowanym w latach 2009-2014. Ten jednak miał nie otrzymać jak dotąd „jednoznacznej deklaracji” od prezesa PiS w sprawie „biorącego miejsca” na liście. Zdaniem źródeł WP ma na to duże szanse.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Sondaż: Broń atomowa USA w Polsce dzieli Polaków
Polityka
Hekatomba małych partii. Pod nóż idą ugrupowania m.in. Kołodziejczaka, Piecha i „Jaszczura”
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę