Morawiecki pytany o to, czy miał wiedzę na temat wykorzystywania Pegasusa odpowiada, że „kilkakrotnie upewniał się u ministra koordynatora służb specjalnych i jego zastępcy, czy za każdym razem jest decyzja i zgoda sądu na użycie kontroli operacyjnej”. - Za każdym razem otrzymywałem potwierdzenie, że za zastosowaniem tego typu systemów stoi decyzja niezależnego sądu. Dlatego jestem w pełni spokojny — odpowiada w kontekście działania m.in. komisji śledczej badającej wykorzystanie systemu Pegasus.
Mateusz Morawiecki o „Polskim Ładzie”: Były problemy we wdrożeniu, ale obniżył podatki
Na pytanie czy poparłby ponownie „Polski Ład”, czyli reformę podatkową zrealizowaną przez rząd PiS, która musiała być wielokrotnie poprawiana i ściągnęła na PiS dużą krytykę, Morawiecki odpowiada, że "ten program zmienił fundamentalnie Polskę lokalną, doprowadził do zainwestowania gigantycznych środków w drogi, infrastrukturę, wyrównał szanse, poprzez przesunięcie miliardów złotych z najbogatszych ośrodków do Polski powiatowej i gminnej".
W listopadzie 2008 r. analityk włoskiego banku Unicredit wycenił akcje Lotosu na zero złotych
Morawiecki przekonuje też, że „Polski Ład” „obniżył podatki”. - Ponad połowa badanych wskazała nowy system podatkowy jako korzystniejszy dla portfela. Innego zdania był rzadziej niż co piąty pytany - podkreśla.
Jednocześnie premier przyznaje, że „przez pierwszy miesiąc” były „pewne problemy we wdrożeniu” „Polskiego Ładu” i "osoby, które za to odpowiadały, musiały ponieść konsekwencje" (zdymisjonowany został wówczas m.in. minister finansów, Tadeusz Kościński - red.). - Później jednak nie było już głosów, że są problemy. Bardzo szybko wyprostowaliśmy błędy i za nie przeprosiliśmy. W niczym to jednak nie może przykryć faktu, że była to największa w historii Polski obniżka podatków - podsumowuje.