Reklama
Rozwiń
Reklama

Mandaty Wąsika i Kamińskiego. Twardy orzech marszałka Hołowni

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie będą mogli już wejść do Sejmu. PiS nie planuje sforsować zakazu siłą. Sejm rozpoczyna dwudniowe obrady w czwartek o godz. 10.00.

Aktualizacja: 25.01.2024 10:48 Publikacja: 25.01.2024 03:00

Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński po opuszczeniu więzienia spotkali się z Andrzejem Dudą

Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński po opuszczeniu więzienia spotkali się z Andrzejem Dudą

Foto: Marek Borawski/KPRP

– Sprawa jest prosta. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie są posłami od dnia prawomocnego wyroku skazującego i nie będą brali udziału w posiedzeniu Sejmu – odpowiada nam Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu (Lewica), na pytanie, co wydarzy się w czwartek w Sejmie. O godz. 10 Sejm rozpoczyna dwudniowe obrady – wszyscy spodziewają się, że Wąsik z Kamińskim pojawią się, by wziąć udział w głosowaniach, bo ich zdaniem są posłami. Oni sami milczą.

Krzysztof Szczucki, poseł PiS, były szef Rządowego Centrum Legislacji: – Nie ma decyzji o siłowym wejściu do Sejmu. Nie chcemy się z nikim szarpać, robić widowiska. Chcemy wygrać tę sprawę na drodze prawnej. Jak?

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w Sejmie? Prawny galimatias

Osoba prawomocnie skazana nie może być parlamentarzystą. Marszałek Sejmu wydał więc 21 grudnia decyzję o wygaszeniu mandatów poselskich, zanim posłowie złożyli odwołanie do Sądu Najwyższego. A jego dwie różne Izby, wydały dwa różne orzeczenia. 4 stycznia 2024 roku Izba Kontroli Nadzwyczajnej orzekła, że Wąsik nadal jest posłem z racji pierwszego ułaskawienia z 2015 roku, dzień później to samo orzekła w sprawie Kamińskiego. Tyle tylko, że 10 stycznia Izba Pracy SN orzekła odmiennie, że Mariusz Kamiński nie jest już posłem. Dlatego Marszałek Hołownia tego dnia opublikował decyzję o wygaszeniu mu mandatu w Monitorze Polskim – decyzja ta weszła więc w obieg prawny.

Czytaj więcej

Większość prawników nie ma wątpliwości: mandaty Wąsika i Kamińskiego wygasły

Tak nie stało się z Maciejem Wąsikiem. W sprawie nastąpił pat, ale do dziś rzekomo wolnych miejsc po posłach PiS nie zajęli nowi posłowie – kolejni na liście wyborczej. W przypadku Kamińskiego byłaby to Monika Pawłowska a Wąsika – Wioletta Kulpa, płocka radna. Obu nie zaproponowano miejsc w Sejmie.

Reklama
Reklama

Po stronie posłów PiS stanęła w środę Państwowa Komisja Wyborcza i zażądała od marszałka Sejmu podania „podstawy faktycznej i prawnej”, na której opiera wniosek o wskazanie nowych posłów, skoro Sąd Najwyższy wydał postanowienie o nieuznaniu wygaszenia mandatów. „Postanowienia Sądu Najwyższego (dwóch różnych Izb – przyp. aut.) są sprzeczne” – wytyka PKW w piśmie dotyczącym Kamińskiego.

Sejm. Czy Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński są posłami?

Co więcej, prawo łaski wobec Kamińskiego i Wąsika dotyczy także zatarcia skazań. A to oznacza, że nie są już osobami skazanymi. Czy można więc pozbawić ich mandatu? Mariusz Błaszczak, poseł PiS w Sejmie, zarzucił marszałkowi Hołowni, że łamie prawo. – Nie chcemy żadnej awantury, odbieramy to wszystko jako próbę sprowokowania nas do działań, których nigdy nie wykonywaliśmy – tłumaczył. Z kolei Szymon Hołownia zapowiedział, że nie wpuści ich do Sejmu także w ramach przepustek jednodniowych. Powtórzył, że w jego opinii posłami nie są, i zasugerował, że straż marszałkowska „wie, co ma robić”.

Czytaj więcej

Wiesław Kozielewicz: Sprawa nie jest prosta. Sprawa ws. Wąsika nie jest zakończona

Krzysztof Szczucki: – Możemy z posłami wejść w kordonie na salę, ale co to nam da, skoro nie będą działały im karty do głosowania? My chcemy, by przywrócono ich formalnie, prawnie. Tę batalię wygramy w sądach.

W rozmowach z posłami PiS przebrzmiewa groźba. – Ustawy rządu trafią do podpisu prezydenta, który powołując się na wątpliwość, czy nie doszło do uniemożliwienia wykonywania mandatu dwóm posłom, będzie je kierował do oceny Trybunału Konstytucyjnego. To sparaliżuje rząd – zdradza nam jeden z posłów.

Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Co ze skazanymi funkcjonariuszami CBA?

Mecenas Michał Zuchmantowicz, pełnomocnik Kamińskiego, chce ukrócić chaos inną drogą. Złożył właśnie skargę do Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego o wydanie prawomocnego postanowienia w związku z funkcjonowaniem dwóch, sprzecznych ze sobą postanowień Izb – Kontroli Nadzwyczajnych i Pracy. Sąd Najwyższy musi definitywnie i ostatecznie orzec, kto ma rację, ujednolicić postanowienia w obu przypadkach, a więc np. wycofać z obiegu prawnego orzeczenie Izby Pracy w sprawie mandatu Kamińskiego. – Marszałek Hołownia w tej sprawie jest pod ścianą. To, co mógłby zrobić Sąd Najwyższy, to jedyna droga, która może zakończyć ten bałagan – mówi nam mec. Zuchmantowicz. Wynik jest łatwy do przewidzenia – zgodnie z ustawą o SN tylko Izba Kontroli może oceniać wygaśnięcie mandatu.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Andrzej Zoll: Kamiński i Wąsik w Sejmie jedynie jako goście, ale mogą startować w wyborach

Prezydent Duda chce ułaskawić również dwóch byłych funkcjonariuszy CBA – Grzegorza P. i Krzysztofa B. – także skazanych za nadużycie uprawnień w aferze gruntowej. Obaj zostali skazani na rok bezwzględnego pozbawienia wolności. – Sprawa jest w procedurze, nie ma opinii prokuratora generalnego – mówi nam nasz informator.

P. i B. po wyroku złożyli wnioski o odroczenie wykonania tych kar. Sąd nie odpowiedział „Rz”, czy je uznano. Zgodnie z nowymi zasadami osoby skazane na rok więzienia odbywają kary w dozorze elektronicznym.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy rok, nowy konkurs. Ale czy nowy prezes IPN?
Polityka
Sondaż poparcia partii politycznych. Lider się umacnia. Przepychanka Konfederacji
Polityka
Fundacja Grzegorza Brauna nie będzie mogła się starać o 1,5 proc. podatku
Polityka
Nowy sondaż: Kto chce Polexitu? Wyborcy PiS przed Konfederacją
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama