Bałkańska szansa na dołączenie do Unii Europejskiej

Ukraina otworzyła Bałkanom Zachodnim drzwi do Unii Europejskiej. Ale te niechętnie się reformują i nie chcą rezygnować z bliskich więzi z Rosją.

Publikacja: 13.12.2023 22:00

Bałkańska szansa na dołączenie do Unii Europejskiej

Foto: AFP

Bałkany Zachodnie mają swoich adwokatów w UE – to przede wszystkim inne państwa bałkańskie, ale także Węgry i Austria. Te dwa ostatnie kraje chcą przede wszystkim silnego powiązania perspektywy dla Bośni i Hercegowiny z tą oferowaną Ukranie i Mołdawii.

Viktor Orbán, premier Węgier, ma w Komisji Europejskiej swojego człowieka. To Olivér Várhelyi, komisarz UE ds. rozszerzenia. To on w opublikowanym w listopadzie raporcie o rozszerzeniu lobbował na rzecz Bośni i Hercegowiny i Komisja obiecała jej rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych w przyszłym roku. Ale zanim wyda pozytywną rekomendację w tej sprawie, chce, żeby Sarajewo dokonało niezbędnych, a wstrzymywanych od lat reform. I tę kolejność chcą teraz odwrócić Węgry i Austria. Uważają, że skoro Ukraina i Mołdawia mają dostać decyzję o otwarciu negocjacji akcesyjnych, to samo powinno dotyczyć Bośni i Hercegowiny, nawet jeśli skala wypełnienia postawionych jej warunków jest nieporównywalna. To znaczy Kijów i Kiszyniów spełniły prawie wszystkie warunki, a Sarajewo większości nie spełniło.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Polityka
Orbán o Zełenskim: Niech przyjdzie i pokornie poprosi, zamiast grozić
Polityka
„Polityczne Michałki”: Tusk kupuje czas, ale co z jego przywództwem? Wojna na Bliskim Wschodzie a polska polityka
Polityka
„Rosja i USA powinny być razem”. Dokąd prowadzi reset Donalda Trumpa z Władimirem Putinem
Polityka
Stany Zjednoczone zmieniają oblicze. Amerykanie przesuwają się w prawo
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Polityka
Jak Rosjanie reagują na zamieszki w Los Angeles? Radość w Moskwie