Zuzanna Dąbrowska: Premierów będzie dwóch - Mateusz Morawiecki i Donald Tusk

Nawet po podaniu się do dymisji, po nieuzyskaniu wotum zaufania, premier Mateusz Morawiecki i jego rząd nadal pełnić będą obowiązki i rządzić Polską. Jak długo? O tym zdecyduje prezydent Andrzej Duda.

Publikacja: 03.12.2023 15:51

Mateusz Morawiecki i Donald Tusk w czasie unijnego szczytu w 2017 roku

Mateusz Morawiecki i Donald Tusk w czasie unijnego szczytu w 2017 roku

Foto: PAP/Wiktor Dąbkowski

Co prawda obecny rząd Mateusza Morawieckiego został ochrzczony „dwutygodniowym”, ale to wcale nie znaczy, że będzie rządzić tylko przez 14 dni. Nawet, jeśli uda się wybrać Donalda Tuska na nowego szefa rządu w poniedziałek 11 grudnia, to i tak obowiązki dalej pełnić będzie Morawiecki i jego ludzie. A w Polsce będziemy mieć dwóch premierów: tego pełniącego obowiązki i tego wybranego przez sejm.

Nowy premier 11 grudnia wieczorem

- Jak państwo wiecie, 11 grudnia będziemy wysłuchiwali premiera Morawieckiego z jego propozycjami dla jego rządu. Uśmiecham się, ale wybaczcie, znacie wszyscy okoliczności pracy rządu Morawieckiego dzisiaj i jeśli czas pozwoli 11 grudnia, to 11 grudnia także dokonamy nowego wyboru – mówił Donald Tusk po piątkowej rozmowie z marszałkiem Szymonem Hołownią, podczas której uzgodnili scenariusz przejścia do drugiego kroku konstytucyjnego.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Dlaczego Andrzej Duda pomógł Mateuszowi Morawieckiemu ukraść miodowy miesiąc Donalda Tuska

Zdaniem liderów nowej większości, jeśli nie uda się wybrać Tuska 11 wieczorem ze względu na późną porę, procedura zostanie zakończona 12 grudnia, tak, żeby prezydent mógł zaprzysiąc szefa KO po powrocie z Genewy, 13 grudnia. Zdaniem marszałka sejmu koalicja ma do dyspozycji dwa warianty: „jeden jest taki, że i wybór premiera, i expose premiera z przedstawieniem składu Rady Ministrów i głosowanie robimy jednego dnia i wchodzimy pewnie późno w nocy czy w późnych godzinach wieczornych 11 grudnia" – mówił Szymon Hołownia. Drugi wariant, to przeniesienia działań na dzień następny: „wiedząc już, że jest premier, on następnego dnia spokojnie przychodzi do Sejmu, wygłasza expose i przedstawia Radę Ministrów, dyskutujemy i głosujemy” – zapowiadał marszałek. To jednak nie oznacza jeszcze przekazania władzy, bo o tym decyduje prezydent.

Drugi krok po raz pierwszy

Andrzej Duda obiecuje, że nie będzie utrudniał przejścia kolejnych punktów procedury i „nie będzie opóźniał”. Ale też nie zamierza się spieszyć. „Tak, jak obiecałem, będę robił to spokojnie, zgodnie ze zwyczajem u nas obowiązującym, parlamentarnym, wyborczym i politycznym, zgodnie z zapisami naszej konstytucji" - powiedział Andrzej Duda podczas konferencji w Dubaju w trakcie szczytu klimatycznego. Trudno jednak mówić o zwyczajach, skoro procedura wyboru premiera w drugim kroku właściwie nie była w Polsce przeprowadzana.

Co będzie się działo od popołudnia 11 grudnia (głosowanie wotum zaufania dla Morawieckiego planowane jest na 15.00), do czasu zaprzysiężenia rządu Tuska przez prezydenta? Po złożeniu dymisji przez Mateusza Morawieckiego, prezydent powierzy mu, zgodnie z konstytucją, dalsze pełnienie obowiązków. To znaczy, że jego rząd zyska co najmniej dwie doby na dalsze rządzenie, zakładając, że prezydent rzeczywiście umówi się z nową koalicją na 13 grudnia. I choć p.o rząd nie powinien w tym czasie podejmować żadnych ważnych decyzji i zawierać umów międzynarodowych, to nie ma pewności, czy tego nie uczyni.

Co prawda obecny rząd Mateusza Morawieckiego został ochrzczony „dwutygodniowym”, ale to wcale nie znaczy, że będzie rządzić tylko przez 14 dni. Nawet, jeśli uda się wybrać Donalda Tuska na nowego szefa rządu w poniedziałek 11 grudnia, to i tak obowiązki dalej pełnić będzie Morawiecki i jego ludzie. A w Polsce będziemy mieć dwóch premierów: tego pełniącego obowiązki i tego wybranego przez sejm.

Nowy premier 11 grudnia wieczorem

Pozostało 86% artykułu
0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść