– Jeżeli ktoś powinien być w Polsce chroniony najbardziej zdecydowanie, to są to właśnie dzieci – mówił w maju prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej z marszałek Sejmu Elżbietą Witek. Poinformował, że podpisał się pod obywatelskim projektem „Chrońmy dzieci”.
Podpisy pod projektem pomagały zbierać struktury PiS, a opozycja nazwała go lex Czarnek 3.0, choć minister edukacji Przemysław Czarnek zapewniał, że nie ma z nim nic wspólnego. Projekt miał wprowadzić w przedszkolach i szkołach podstawowych zakaz działalności organizacji „promujących zagadnienia związane z seksualizacją dzieci”. I choć w sierpniu uchwalił go Sejm, trafi do kosza. Podobnie jak inne projekty ważne dla PiS. Wszystko z powodu decyzji marszałek Witek.